PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690006}

Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

Beverly Hills Cop: Axel F
2024
6,3 21 tys. ocen
6,3 10 1 20757
6,0 31 krytyków
Gliniarz z Beverly Hills: Axel F
powrót do forum filmu Gliniarz z Beverly Hills: Axel F

po pierwsze pierwsze to nie czwarta, a piąta - bo po Beverly Hills Cop z 2013 roku - a po drugie pierwsze, to słabe. wtórne. rutyniarskie powielanie klisz i popisowych trików, z szybkimi gadkami, na płytkiej refleksji, pod nostalgizujące szansonki, w estetyce boleśnie poprawnie wypolerowanej płyty paździerzowej.

(a szkoda, bo - pozwólcie, że przypomnę, panie i panowie - młody foley parskał śmiechem na widok pary homosapiesiątek idącej po rodeo drive dokładnie czterdzieści lat wcześniej) (obecny foley jedynie sympatycznie się uśmiechnie na widok kierowcy golącego się w aucie)

nadto koszulki z Guns N' Roses, plakaty z Rambo 2, ponad wszystko partnerstwo i świadome rodzicielstwo.

zupełne przeciwieństwo A66RO DR1FTA korrine'a - cinematografia mezozoiczna.

Westernik

Ty sam jesteś płyta paździerzowa. Na pewno taki geniusz wymyślił by lepszy scenariusz...

Lary_83

idąc dalej twoim tokiem rozumowania - nie mogę ocenić smaku miodu, ponieważ nie jestem pszczołą?

ocenił(a) film na 5
Westernik

Trudno się nie zgodzić. Wszystko w tym filmie takie jakby kolejną chałturę robili. Ani zabawne, ani wciągające. Niepotrzebny film.

LBS11

w ramach pewnego usprawiedliwienia dziejowego można napisać, że ta seria nigdy nie była jakoś szczególnie wartościowa - i jako komedia, i jako film akcji - a więc trzyma standard.

mnie z kolei dzisiaj cały dzień męczyła opisana wyżej reakcja foley'a na faceta, który goli się w aucie. ta scena to tak zwana molekuła - kropla, w której DNA zawarty jest cały ocean. z grubsza wziąwszy, oto w jaki sposób twórcy podeszli do odrestaurowania tej serii - podeszli do niej tak jak do tej sceny.

oto coś, co w pierwszej części serii - para gejów idących za ręce po ulicy - urastało do rangi postępowej sensacji, w obecnej zastąpione zostało.. czym? golarką elektryczną! serio? golarką elektryczną?

nie chciałbym być złośliwy, ale dlaczego nie pokazano na przykład kobiety z jabłkiem adama? ja przepraszam, ale taka jest naturalna konsekwencja poziomu grepsu, jaki twórcy oryginału obrali - powinna się pojawić kobieta z jabłkiem adama, zaś reakcja foley'a winna być histeryczna.

ja przepraszam, ale nawet wspomniany przeze mnie pilot serialu telewizyjnego - Beverly Hills Cop z 2013 - wykazał się większą konsekwencją. tam syn foley'a (tak, w bocznej odnodze czasu tego multiwersum foley nie ma córki, lecz syna, judge reinhold łazi zagarniturowany, zaś john ashton nie żyje) był w szoku na widok hulajnogi elektrycznej.

reakcja obecnego foley'a jest więc symptomatyczna - zamiast salwy śmiechu, marny półuśmieszek, zamiast kobiety z jabłkiem adama - facet z golarką elektryczną. kanty boleśnie wygładzone i do przodu - ma być lekko, łatwo i przyjemnie, i dla mamy, i dla taty, i dla wnuczka, i dla babci. dla wszystkich.

pomijam już oczywistą żenadę tego grepsu. otóż miasto detroit roku ówczesnego na pewno nie było takim mentalnym zapisdziejewem jakim chcieli go widzieć scenarzyści pierwszej części serii. za niebawem na przykład narodzi się tam światowa stolica techno. detroit będzie ichniejszym dusseldorfem, drugą "deltą missisipi" tej muzyki jak powiedzą o niej ówcześni producenci muzyczni.

zatem więc - czy naprawdę widok geja na ulicach ówczesnego detroit był jak desant ufoludków na planetę ziemia? szczerze powątpiewam.

poza tym, no sorry, ale golarka elektryczna? w scenie otwarcia? po dziesięciu z okładem latach ślęczenia nad scenariuszem? no co to jest za detal w ogóle?

doprawdy nie wiem co ja mam o tym wszystkim mniemać.

czy to jest diss na obecnych mieszkańców detroit, czy to jest lokalny patriotyzm?

bardziej to pierwsze raczej.

najwyraźniej postępowi scenarzyści tej części uznali, że współcześni mieszkańcy detroit dokonują aktu usuwania nadmiarów owłosienia poprzez pocieranie podgardlem o asfalt, tudzież o zewnętrzną korę drzewa

(bo też nie szalałbym aż tak z tym asfaltem, być może jeszcze do nich nie dotarł).