Ten film to absolutne nieporozumienie i niezrozumiała jest dla mnie średnia ocen powyżej 3 oraz tyle osób próbujących na siłę bronić tego gniota. Mam wrażenie, że wiele osób widzi tu symbole, których po prostu nie ma. Postaci i ich zachowania są po prostu niezrozumiałe. Cały film jest płaski po czym serwuje niby-surrealistyczne, symboliczne zakończenie. Obowiązkowo drastyczna scena cyk, spokojna ale niepokojąca muzyczka klasyczna cyk, dramatyczny zoom na martwe ciała cyk. I już koneserzy "Ąą, Ęę, wspaniały, szokujący, pełen yyy ukrytych znaczeń" XD no kurrrr...czę właśnie nie za bardzo. Jedyne potencjalne ukryte znaczenie, jakie tutaj widzę to subtelne nawiązanie do producenta i całej ekipy filmowej, którzy podobnie jak główny bohater musieli wyraźnie widzieć, dokąd to wszystko zmierza a mimo to postanowili nie zrobić absolutnie nic, żeby uniknąć katastrofy.