Nawet jak widzimy i rozpoznajemy zło, to nie mamy siły/odwagi czy innych zasobów, aby walczyć (lub chociaż spróbować).
Są rzeczy nie zależne od nas, ale bez „akcji” i oporu nie zrobi się nic.
Film dosyć prosto, a nawet dosłownie tłumaczy pewne kwestie, ale robi to elegancko i z wyczuciem, co jest godne podziwu.