Godsend
2004
momentami mozna sie wystraszyć...ale w stylu RACY z "6 zmysłu" :?
zakonczenie troche niedopracowane ( lipne )
że też De Niro zagrał w takim chłamowatym filme. Po filmie spodziewałem się zupełnie czegos innego, jednym słowem słabiakk..
To chyba jeden z najgorszych filmów jakie ogladałem w tym roku,fabuła mocno naciagana,scenariusz bardzo ale to bardzo slaby.Zero zaskoczenia i nijaki finał...Czuć było ze tworcy filmu nie mieli za bardzo pomysłu jak rozwinac temat stad pojawiają sie tu sceny które do znudzenia mozna było zobaczyc juz w wielu...
wiadomo, że nie jest klasyka w stylu 6 zmysłu, ale jednak zachowuje swój klimat. Same momenty chodzenia po domu i szukania duchów w szafie są trochę oklepane , ale film sie jakoś broni.
Film miał dobrą obsadę, na pewno wielki budżet wiec czego jeszcze brakuje mu do sukcesu?? Moja odpowiedz to spójna fabuła,czyli dobry klejacy się scenariusz. Reżyser chyba nie mial pomyslu na ten film, wiec pojechał standardowo, duchy "poupychane" po szafach, kroki na schodach, jakże modne i czeste przebłyski...
na dzien dzisiejszy ocenilo go ponad 50 osób - i średnia wynosi ok ponad 8 - ja się pytam za co dajecie tak wysokie noty???
film nudny, nietrzymający się kupy! czysto amerykański film - nic sie takiego nie dzieje a muzyka w tle jakby Armageddon miał za kilka sekund nastąpić!
no naprawde szkoda czasu......
ocena moja...
Film prezentuje ciekawe podejście do problemu klonowania ludzi, a w zasadzie pokazuje jakie mogą być konsekwencje "zabawy w Boga". Film momentami przypominał "Synalka", momentami "AI". Można obejrzeć, ale widywałem lepsze thrillery (bo to chyba miał być thriller, nie?) Trochę naciągane okazało się wyjaśnienie...
Umiejętnie dozowane napięcie to co w tym gatunku najważniejsze. Dobry film na chłodny wieczór, a tego nam w te wakacja nie brakuje!!!
Thiller w stylu "Szósty zmysł", jednak zaznaczam jednocześnie, że nie dorównuje mu w wielu aspektach. Napewno warto zwrócić tu uwagę na bardzo dobrze zagraną rolę synka głównych bohaterów. Jest momentani naprawdę przerażający:) Podsumowując film mi się ogólnie podobał ale drugi raz napewno do niego nie wrócę...
