PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=58}
6,0 50 tys. ocen
6,0 10 1 49691
4,0 27 krytyków
Godzilla
powrót do forum filmu Godzilla

Ten film opowiada o Godzilli jakiej świat dotąd nie widział. Wielka paszcza, płynne ruchy wytworzone dzięki nowej zawalistej technologii CGI. Do tego Hollywodzcy aktorzy i wielki budżet. Sukces murowany? Ano właśnie. G...no nie sukces. Porażka prawie na całej linii.

Pierwotny Japoński Godzilla mimo całej swojej naiwności miał w sobie ten czar który sprawiał że film oglądało się za każdym razem z dużym zainteresowaniem. Warto przecież odrzucić w podświadomość fakt iż to "guma a nie CGI" i poprostu cieszyć się filmem. Wymyślne zwroty akcji i wciągająca fabuła. Do tego super muzyka. Godzilla w tych filmach ewoluował. Zmieniał się. W każdym filmie był praktycznie inny.

Co mamy w wersji "hamerykańskiej" ? Na początku trzeba doczepić się samego "Godzilli". Jest to stwór który nic sobą nie reprezentuje. Poprostu goni i sieje zniszczenie. Totalny brak charakteru. Z wyglądu może i atrakcyjny dla mas, ale dla fanów rozczarowywujący.

Aktorzy grają tam zupełnie bez przekonania. Wątek miłosny w wykonaniu Nika i Audrey jest zupełnie chybiony. Na ich twarzach widać jakieś dramatyczne zapytanie "Co ja robię w tym filmie?". Może i po części to wina reżysera. Ten tak często zmieniał scenariusz że aktorzy gubili się na planie. Na siłę wlepione "śmieszne" sceny. Humor prymitywny i pozbawiony sensu. Np. Wszyscy mają problem z wymówieniem nazwiska Nika. Albo ta scena w której pani o ile dobrze pamiętam paleontolog "przypadkiem" całuje kolegę. Pomieszanie z poplątaniem i nic więcej.

Ukazanie Zilli metodą CGI miało służyć realizmowi. Twórcy chyba zmienili koncepcję w trakcie kręcenia albo co. Zupełny brak logiki chociażby u pilota który goniony przez Godzillę nie wpadnie na genialny pomysł aby poprostu wzbić się wyżej. Kolejnym kretynizmem jest Godzilla chodzący niczym Tadeusz Norek z miodowych lat, kanałami. Do tego mamy grupę agentów francuskich którzy dają się zjeść. Nieporadni jak małe dzieci. Ledwo co się pojawiają na ekranie a już giną. Zasada ta nie działa na "głównych bohaterów" czyli nasze star's from holiłud. Na litość kto wymyślił aby "odstraszać" małe Zille przy pomocy spadających żyrandoli? Film miał być ponoć realniejszy niż pierwowzór a wyszła kupa. Już pomińmy tą scenę w której Godzilla goni taksówkę. To już taka przesada że głowa boli.

Na film wydano grube miliony. Oczywiście koszta się zwróciły (a jak!) przy takich produkcjach ludzie walą drzwiami i oknami aby zobaczyć "kompiuterowe cudo z holiłódó". Producenci jednak spodziewali się zarobków w wysokości 800 mln. dolców. Rozczarowali się i kasy na kolejny film nie dali. inna kwestia to taka że TOHO cofnęło pozwolenie na kręcenie Godzilli amerykanom.

Poziom trzyma Jean Reno. Nie jest może rewelacyjny ale wypada dużo lepiej niż cała reszta aktorów. jednakże jeden aktor filmu nie uratuje.

Plusem tej produkcji jest jego muzyka. Chyba jedyne co się w tym filmie udało. Dobrze wtapia się w tło i w miarę miło się jej słucha. Nie jest to może to co w przypadku japońskiego Godzilli, ale i tak da się posłuchać. No i tutaj znowu zonk. Na soundtracku "Godzilla 1998" znajduje się więcej utworów które w filmie w ogóle nie były odtwarzane niźli muzyki która faktycznie w filmie była. Ot i taki kolejny komercyjny chwyt. Jestem tym niezmiernie zasmucony. W moim odczuciu twórcy powinni wyeksponować muzykę która jest jedynym plusem tej produkcji. A oni schowali ją pod dywan.

Oceniam film na 3/10. Rozumiem że dla laików film jest fajny ale ja jako fan spodziewałem się po tym filmie czegoś innego. Przedewszystkim liczyłem na godziwą rozrywkę. No cóż... pomyliłem się.

Jeśli jestes fanem Godzilli - nie oglądaj! Albo oglądaj ale zachwycony nie bedziesz.

Jeśli nie jestes fanem Godzilli - oglądaj. W końcu każdy "kul men" ogląda "holiłudzkie hity".

Omomierz

ale ze skamieniałości nie mozna pobrac DNA! to minerał! ze szkieletu tak : ale nie ze SKAMIANIAŁEGO szkieletu.

Wolverin

Vermin, mam do ciebie małą prośbę. Nie wciskaj się tam gdzie nie musisz. Volwerine zjechał Zillę. I co, będziesz się teraz wykłócał, że Godzilla to chłam, a Amerykańska Godzilla jest jedyną słuszną? Nie podoba mi się Amerykańska Godzilla, jednak uważam, że to co zrobił Volwerine nie było przejawem inteligencji. Jeżeli uważasz, że GOIN (czy jakoś tak;)) jest podróbką, chłamem i debilizmem, to zatrzymaj to proszę dla siebie. Mogłeś po prostu napisać, że Zilla ci się nie podoba i podać jakieś normalne argumenty. Wprawdzie amerykanie tylko skopiowali tradycyjną japońską Godzillę i zmienili trochę jej wygląd, ale nie jedź po wszystkich którzy ją lubią. Mogę napisać: "Japońska Godzilla to chłam, bo jest tylką jakąś gumową zambawką żałośnie imitującą jaszczura z twarzą, która wygląda jak spłasczona morda małpy, która macha ogonem na wszystkie strony i jest tak głupia, że nie unika pocisków, tylko macha tym swoim ogonem. A Zilla jest przecież inteligentna, lepiej wygląda i jest jedyną Godzillą wartą uwagi"
Wcale tak nie myślę, ale było by ci miło?
Nie?
No właśnie...

użytkownik usunięty
Drops_3

"Jeżeli uważasz, że GOIN..."

GINO - Godzilla In Name Only, czyli Godzilla Tylko w Nazwie.

Bo cały problem polega na tym że Godzilla jest tylko japoński, z duchem i charakterem, a amerykanie zrobili stwora który nijak go nie przypomina - ani z wyglądu, ani z charakteru, którego w zasadzie nie ma. Tego się po prostu nie da normalnie nazwać Godzillą, bo jak wygląda Godzilla mówią filmy japońskie.

Zreszą Wolverin wcale aż tak tej Zilli nie zjechał - wśród fanów Godzilli wielu zjechałoby ją o wiele bardziej.
A jeszcze więcej ANTYFANÓW Godzilli zjechało by Godzillę i jego fanów znacznie ostrzej niż Vermin - weźmy takiego Piotrka czy Stokera, dwaj nasi kochani filmwebowcy, którzy w dyskusjach o Godzilli puszczają głównie niewybredne inwektywy (co najlepiej podsumowuje wypowiedź Stokera, który sam napisał że nie chce dyskutować tylko "trochę nas powrkurwiać").

Wolverin

Nie wiem po co sie tak kłócicie o te godzille. Wg. mnie film nie zachwyca. To taki "Transformers" tyle że o 9 lat młodszy. Nie mówie że jest zły ani że rewelacyjny. Kreacje aktorskie średnie - chyba tylko Jean Reno dał rady. Fabuła - mało wciągająca, miejscami nudna a czasem wręcz śmieszna, za to czasem zaskakująca co sie ceni. Efekty i montaż - bardzo wysoki poziom jak na rocznik '98 wręcz zachwycający, dopatrzyłem się kilku błędów np. w animacji budynków ale ogólnie na +. Suma sumarum wychodzi mi 6/10.

PS.
"W końcu każdy "kul men" ogląda "holiłudzkie hity"."
Zastanów się troche a potem pisz. Jakby nie było jak to napisłeś "holiłudu" to mielibyśmy tylko kilka filmów wartych uwagi. Hollywood jest jądrem całej kinematografii światowej. Nie uważam się za "kul men'a" jednak, jak każdy, lubie oglądać filmy z Hollywood.

mkfanh

Heh dzięki za poprawę, zapamiętam ;)Heh, za krótki...

mkfanh

Dzięki za poprawę zapamiętam ;) Później będę musiał zobaczyć posty piotrka i stokera, będzie niezła zabawa...

użytkownik usunięty
Drops_3

Możesz się zawieść. Wiele postów Stokera już jest usuniętych

przeczytałem kilka pierwszych postów i normalnie nie mogłem :) jak czytałem że koleś pisał coś o zilli i s-f a potem domieszał do tego "fantasy" a w kolejnych postach uważał się za wybitnego znawcę najwyraźniej święcie przekonanego że jedno ma coś do drugiego to musiałem sie zmszać by czytać dalej. hahahahhah mam nadzieje że nie ma więcej fanatyków widzących coś z fantasy w amerykańskiej jaszczurce :D

mkfanh

@ Drops:

"że to co zrobił Volwerine nie było przejawem inteligencji"

To napisz co ja takiego strasznego zrobiłem bo na prawdę nie rozumiem :)

"Jeżeli uważasz, że GOIN (czy jakoś tak;)) jest podróbką, chłamem i debilizmem, to zatrzymaj to proszę dla siebie"

A to czemu? Forum dyskusyjne służy do dyskusji. Dlaczego mam unikać negatywnych komentarzy? Mam prawo krytykować film i tyle. Zaprzeczysz temu? Wg. ciebie powinny być tylko pozytywne komentarze? Hmm?

"Mogłeś po prostu napisać, że Zilla ci się nie podoba i podać jakieś normalne argumenty."

No tutaj już zaszalałeś na maxa ;) Napisałem wszystko tak jak czuję. Podaj co napisałem "nienormalnie" i ja wg. ciebie "normalnie" to powinno wyglądać. Zupełnie nie rozumiem co ta twoja "normalność" znaczy. Konkrety konkrety.

@ mkfanh

"Zastanów się troche a potem pisz. Jakby nie było jak to napisłeś "holiłudu" to mielibyśmy tylko kilka filmów wartych uwagi."

A mam prawo się nie zgodzić z tym co piszesz? Hollywood wydaje śladową ilość ciekawych filmów. Większość to filmy dla mas. Ja ich nie trawię. Rozumiem że dla większości są one cool i w ogóle. Dla mnie nie są.

"Hollywood jest jądrem całej kinematografii światowej. Nie uważam się za "kul men'a" jednak, jak każdy, lubie oglądać filmy z Hollywood."

OK. Zrozumiałem. Jeśli poczułeś się dotknięty moją wypowiedzią o "cool menach" to przepraszam. I mówię to szczerze. Mogłem to sformuować nieco inaczej ale napisałem jak napisałem. Stało się. Godzilla to po prostu film dla nielicznych. A zilla to produkt dla mas. Nikogo nie potępiam za to że woli zillę. Co nie zmienia faktu że jeździłem i będę jeździł po tym filmie jak po łysej kobyle po wg. mnie na to zasługuje.

Pozdrawiam wszystkich.

Wolverin

Sorry Wolverin za tamten post, już nawet nie pamiętam o co mi chodziło...;)

ocenił(a) film na 10
Wolverin

Jedno zdanie: japońska Godzilla to taka japońska "Moda na sukces": ciągnie się bez sensu, ani składu ani ładu.

Brandis

Każdy film z serii ma jakiś sens. Argument że jest bez ładu i składu nie pokryty żadnym argumentem. Czyżbyś wypowiadał się o filmach których nie widziałeś ? :) Jeśli widziałeś całą serię to możemy podyskutować o tym co jest w nich "bez ładu i składu".

Pozdrawiam.

Wolverin

Tfu. miało byc "argument że jest bez ładu i składu nie pokryty żadnymi dowodami." Pardon :P dopiero się obudziłem.

Wolverin

Godzilla jest elementem japońskiej kultury. Wielu jedzie po niej krytykując to co nie cieszy oka a nie dostrzegając tego co ukryte głębiej, wiem, że wielu teraz to wyśmieje, ale większość tych krytycznych opinii wynika po prostu z braku umiejętności zrozumienia czegoś co nie jest prostą drogą bez zakrętów i nie wymaga uruchomienia wyobraźni.

ocenił(a) film na 3
Brandis

Aaaa, to znowu ty?

Powiedz, ustaliłeś już, czy Karakalla i Dracula to były one?

Nie chce mi się wierzyć, że trafiają się tu tacy dyletanci, którzy nie mają zielonego pojęcia, o czym bredzą, ale i tak starcza im czelności, żeby zabierać głos.

użytkownik usunięty
Wolverin

Dobrze powiedziane z tą telenowelą :D Zgadzam się z gościem, japończycy robią te wszystkie gojiry na jedno kopyto :)
A tu jeden screen z filmu o jap. Godzilli:

http://www.millionmonkeytheater.com/moviepics/gigangodzilla1.jpg

Albo tu, walczy z takim dupnym motylem

http://markvine.com/images/Godzilla/gzilla76.jpg

Zal.pl poprostu :/

użytkownik usunięty

Ooo, Stoker, no się normalnie stęskniłem!!!
Czyżbyś znowu zmienił zdanie (już przysięgałeś że skończyłeś pisanie o Godzilli)?

A tak poza tym, widzę że temat znowu odżył. W pełni zgadzam się z Wolverinem, Holywood produkuje filmy, które zazwyczaj trafiają do bardzo szerokiego grona widzów i tak jest z "Godzillą", która zresztą i tak okazała się klapą nie tylko dla fanów japońskiego potwora, ale i dla samych twórców, bo film zarobił znacząco poniżej oczekiwań (w samym USA ledwie się zwróciły koszty produkcji). Są tu tacy, którzy w niebogłosy wychwalają ową produkcję, ale przecież nie tylko fani Godzilli ją opluwają - ten film zdobywał raczej mierne recenzje, głównie za denne aktorstwo, słaby scenariusz i przesadne przeładowanie efektami specjalnymi (nawet zniszczony statek na plaży był wygenerowany komputerowo, choć jak na ironię, Zilla w jednej, jedynej, kilkusekundowej scenie jest... kostiumem, podobnie jak japończyk).

Kolegi Brandisa, który pisze o telenowelach, może w ogóle nie warto komentować. Bo jest albo tak ślepy, że nie widzi fabuły w filmie, albo tak głupi, że komentuje filmy, których nie widział (co bardzo prawdopodobne).

użytkownik usunięty

P.S. Stoker, pooglądaj sobie lepiej Happy Three Friends, bo jak sugerują twoje kolejne avatary, owe filmiki stanową dla ciebie wielki autorytet moralny :)

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Stoker, taaa... pierwszy obrazek, którego link podałeś nie jest żadnym fragmentem filmu, bo tam takiej sceny nie było.

,,I nie pyskuj anonimie bo moge nie być już taki miły! Dostajesz ostrzeżenie!!''.

Muszę to powiedzieć... A niech mnie... skąd się tacy idioci biorą XD ?

Panowie wyżej, macie teraz niepowtarzalną okazję zobaczyć posty Stokera, choć ostrzegam, że po przeczytaniu ich wcale nie wzrasta poziom intelektualny...

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

,,Kurwo pierdolona, to ty jesteś idiotą!''.

I o to chodziło :D. Patrzcie i podziwiajcie :) .

Stoker, powinieneś dostać bana za swoje buractwo, a konkretnie za to tu w tematach o Godzilli, otóż pierdolisz farmazony, nie potrafisz sie wybronić ze swoich pojebanych wypowiedzi i w dodatku wszystkich obrażasz i myślisz, że dzięki temu jesteś ,,CoOl''. Dziwi mnie to, że jeśli chodzi o inne fora to ban byłby już dawno, a w przypadku Filmwebu nic się nie robi poza wyzywaniem sie nawzajem. Szkoda, że ta strona jest oficjalnym, poskim serwisem filmowym, bo poziom wypowiedzi jaki niektórzy prezentują (m .in. właśnie Stoker, piotrek itp.) woła o pomstę do nieba.

,,twój avatar chyba najlepiej to pokazuje xD ''.

Twój również idealnie oddaje Twój poziom inteligencji ;) . Z resztą zdjęcia, które wklejasz również są oznaką Twojego geniuszu, klasyczne zagranie by odwrócić uwagę, tylko że ono jest skuteczne jak większość jest za Tobą, a nie przeciw:P

,,Z szacunkiem gnoju, z szacunkiem, tylko tego wymagam.''.

Yo, wymagasz szacunku? Trzeba było pomyśleć o tym przed napisaniem tych wszystkich głupich postów.

użytkownik usunięty

"Kurwo pierdolona"
"Z szacunkiem gnoju, z szacunkiem, tylko tego wymagam."

<śmiecb>

"mogę nie być już taki miły"

<śmiech>

O inteligentnych avatarach to ty Stoker wiesz całkiem sporo :)

ocenił(a) film na 4

brawo mistrz dyskusji na poziomie Stoker powrócił.
I co że niektóre screeny z Godzilli są śmieszne? Taki jest urok tych filmów.

użytkownik usunięty
WilkuRTS

nie ma królika ale tym razem jest wiewiórka która zdechnie HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE HE

,,Za to ty masz lepszy autorytet, o taki:

http://www.henshinonline.com/images/imax_godzilla_04.jpg
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!! :D ''.

A moim autorytetem jest Stoker, zaraz go dopisze na honorowym miejscu obok piotrka :) .

użytkownik usunięty
Sculpin

Możesz mnie dodać do swoich ulubionych użytkowników na swomi profilu :)

użytkownik usunięty

Tylko zmień wcześniej avatar, bo na tym masz taki ryj że oczy bolom :D

Ok. Już Cię dodaję :) . A avatara nie zmienię, bo idealnie się komponuje z twoim :) .

użytkownik usunięty
Sculpin

tez już was dodałem do ulubionych :) Cieszycie sie??

Niezmiernie :) . Być ulubionym userem takiej osoby to zaszczyt :) .

Sculpin

Goodbay,stoker!!!Nareszcie brak trolli.Stoker poszedł w diały,pójdą wszyscy bluzgacze.

ocenił(a) film na 6
met8_95

godzilla amerykańska lepsza od japońskiej i pod względem efektów specjalnych i fabuły.japońska naprawdę usypiała.rzeczywiście podobna do power rangers

ocenił(a) film na 3
None200

"japońska naprawdę usypiała.rzeczywiście podobna do power rangers"

Naprawdę. Ale to naprawdę. Nie-mam-już-siły-komentować-tych-niemożliwie-kretyńskich-bredni-autorstwa-płytki ch-jak-wodopój-w-porze-suchej-imbecyli.

ocenił(a) film na 6
Der_SpeeDer

to nie komentuj,
to nie obrażaj (kultura osobista to podstawa na filmwebie),
to zaakceptuj że ktoś ma inny pogląd na sprawę godzilli niż ty.

ocenił(a) film na 5
None200

Nie czytałem całej tej dyskusji, jeno część, ale cholernie podoba mi się, kiedy ktoś stawia NGE obok Power Rangers, zarzucając temu pierwszemu brak fabuły, a jednocześnie twierdzi, że pierwszy Resident Evil był udanym filmem. Lol dla tego pana :)

ocenił(a) film na 3
None200

"to zaakceptuj że ktoś ma inny pogląd na sprawę godzilli niż ty"

Sam fakt mienia innego poglądu jestem w stanie zaakceptować.

Ale pisanie długich na dwie linijki postów z jakże rozbudowaną argumentacją (to znaczy brakiem takowej), w których gwoździem programu jest bzdurna demagogia i próby udowadniania, że 2 + 2 to wcale nie cztery, nigdy nie zaakceptuję.

"to nie obrażaj"

Nie spodobało ci się, że cię nazwałem płytkim imbecylem?
Ale ja podtrzymuję.
Żeby porównywać japońską Godzillę do Power Rangers, trzeba być naprawdę płytkim. A żeby twierdzić, że te kretyństwa w scenariuszu Zilli czynią ją lepszą od oryginału pod względem merytorycznym, trzeba być imbecylem.

ocenił(a) film na 6
Der_SpeeDer

"japońska naprawdę usypiała.rzeczywiście podobna do power rangers"
chodzi tu o sceny walk i wygląd godzili i innych potworów, wszystko to przypomina w pewnej mierze stworów z power rangers. efektami specjalnymi japońska godzilla nie powala musisz przyznać, w przeciwieństwie do amerykańskiej.

zresztą założenie tematu jest z reguły niepraktyczne, gdyż trudno porównać amerykańską godzille (1 część jak na razie) i coś około 20 godzilli japońskich powstałych na przestrzeni pół wieku.Der_SpeeDer obejrzałeś wszystkie japońskie części żeby tak zaciekle ich bronić ?? w przeciwnym razie dyskusja mija się z celem.

scenariusz amerykańskiej godzilli wcale nie powala ale japońskiej także nie.w ogóle nie jestem fanem żadnej godzilli.

obrażanie swojego oponenta w dyskusji świadczy tylko o braku merytorycznych argumentów.

użytkownik usunięty
Wolverin

"W końcu każdy "kul men" ogląda "holiłudzkie hity". "

Oj ludziska, na filmwebie nie powinno być opcji "zamieść komentarz" :):) Każdy zawsze będzie miał swoje racje, kłótnia powstała o przeciętną Godziłłę:) , starcie fana 'gumy' a 'Holivoodoooo':P

Nie lepiej przekonać się na własnej skórze ile film jest wart i nie krytykować innych za odczucia co do filmu?? . Zakazanie wypowiedzi było by złamaniem Wolności słowa, tyle to wyniosłe co żałosne:)

Po co ja się tutaj wypowiadam, i to chyba najbardziej przemyślane i konstruktywne zdanie w mojej wypowiedzi:)