PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=58}
6,0 48 730
ocen
6,0 10 1 48730
4,2 12
ocen krytyków
Godzilla
powrót do forum filmu Godzilla

... oprócz nazwy produkcji. Mamy za to ładnie zapakowanego legwana, który zmutował się pod wpływem promieniowania. Jak zapewne wszyscy już wiedzą ten potwór jest słusznie nazywany Zillą. Emmerich nie popisał się za bardzo i możemy w filmie uświadczyć dosyć słabo zagrane role i nijaką obsadę. Nawet Jean-Reno nie uratował tego syfu. A tymczasem Toho w filmie "Godzilla: Ostatnia wojna" wyśmiał design Zilli i poświęcił jej parę sekund, aby ukazać jej piękną śmierć ze strony prawdziwego Króla potworów. Jakby nie patrzeć, w akompaniamencie wyjącego słonia (wystarczy obejrzeć na YouTube "godzilla vs Zilla). Design potwora miał być amerykańską wizją Godzilli, ale wyszło jak wyszło. A powiedzmy sobie szczerze, wyszło do dupy. Jednak można się pośmiać z głupoty twórców, jak i dobrze się bawić przy obserwowaniu jak Zilla niszczy Nowy Jork. Nie jest źle, nie jest również tragicznie. ale to co zaserwował nam reżyser to zwykły chamski skok na kasę i niczym nie wybijający się blockbuster z ogromnym gadem w tle. Film do obejrzenia na raz, Godzilla z 2014 jest lepsza pod każdym względem. Pozdro

Największym problemem tego filmu jest to, że zabrali się za niego ludzie, którzy nawet nie lubili Godzilli. Nie ma tutaj, żadnej miłości, pasji. Zwykły blockbuster w wydaniu monster movie z kiepskim scenariuszem, infantylnymi żartami i postaciami.

Emmerich pewnie chciał po Dniu Niepodległości i filmach katastroficznych nakręcić kolejną epicką rozwałkę miasta, ale tym razem w wydaniu monster movie. Studio do niego zadzwoniło i nastąpiła taka rozmowa:
- Hej Ron. Słyszałem, że chcesz nakręcić ostatnio jakieś monster movie. Szukamy kogoś kto nakręci amerykański remake o Godzilli.
- No nie wiem, nigdy nie przepadałem za tymi chińskimi starociami. Te antywojenne przesłania, nawiązania do Hieroshimy, ten design Godzilli i walki z potworami. To do mnie nie trafia.
- Co ty gadasz Ron? Godzilla to tylko kolejne monster movie. Nakręcić jakiś blockbuster o wielkim potworze atakującym miasto z super efektami, zatrudnij paru znanych aktorów, my damy Ci na kupę kasy i zarobimy krocie. Co teraz jest modne? Jurajski Park. Pamiętasz ostatnią część, jak T-Rex atakował miasto? Albo te velociraptory z jedynki? Ludzie byli zachwyceni. Nakręć cały film jak Ci się podoba, ewentualnie posiłkuj się filmami Spielberga jak nie będziesz miał pomysłów.
- Aha... ale czy nie powinienem jakoś nawiązywać do starszych filmów?
- Eee tam, zrób jak Ci mówiłem, tylko nazwij go Godzilla. Na pewno nikt nie zwróci uwagi na odstępstwa.
- Okej. Biorę to!


Chociaż po Godzilli z 2014 miałem spory niedosyt, to z całą pewnością jest lepszy od poprzedniej wersji. Główną przewagą jest widoczna miłość twórców do marki. Widać było, że wiedzą czym jest Godzilla i co czyni tę postać tak kultową, ikoniczną i rozpoznawalną. W tamtej wersji myślano, że Godzilla to tylko kolejny, gigantyczny, gadopodobny potwór niszczący miasta i można nakręcić cokolwiek jeżeli będzie nosiło nazwę Godzilla. A tak powstało monster movie nakręcone przez ludzi... którzy nie lubią Godzilli, dla ludzi którzy też nie lubią Godzilli. Czy w dobrych remakach nie powinno być odwrotnie?

użytkownik usunięty
szmyrgiel

Święte słowa. Film wykonany na odczepnego z masą bzdur, słabymi, nieprzeciętnymi rolami oraz potwór, który nie miał nic wspólnego z wskrzeszeniem oryginalnej Godzilli. Emmerich poległ na całej linii i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Oczywiście można się pośmiać, ale z nutą zażenowania. Nie mam pojęcia komu mógł się podobać owy film, nie zasługuje na oceny 7, 8, 9 oraz 10 - a zwłaszcza tej ostatniej :D Mógł się wybić, ale nie był dopracowany i z sercem - "od fanów, dla fanów". Oczywiście trzeba też patrzeć pozytywnie, bo kto nie lubi ogromnych potworów na ekranie które sieją spustoszenie? Jednak jak już wspomniałem, Emmerich żerował na marce. A efekt końcowy woła o pomstę do nieba. Jedna wielka komedia.

Jedyne co w tym filmie trzyma poziom to efekty specjalne, do dziś nieźle wyglądają (chociaż w kilku ujęciach mogą razić sztucznością). Wydaje mi się nawet, że w dniu premiery robiły nawet większe wrażenie, niż te z 2014 roku. Może po prostu w tamtych czasach nie przywykliśmy jeszcze do super efektów w blockbusterach. Trochę w dziwnym środowisku żyję- większość moich znajomych i bliskich zdecydowanie woli wersję Emmericha, sam dokońca nie wiem dlaczego :P. Twierdzą, że Godzilla Emmericha nie jest kiczowata w przeciwieństwie do reszty- ja uważam, że jest na odwrót. Efekty w starych Godzillach się zestarzały, to normalne, ale za to wersja Emmericha jest kiczowata zupełnie z innych powodów- kiczowata pod względem scenariusza, dialogów, relacji między ludźmi, sposobu budowania napięcia, suspensu, ckliwej muzyki itd. Racja, kilka części japońskiej Godzilli jest bardziej kiczowata i zwyczajnie gorsza- Rewanż Godzilli, Godzilla kontra Megalon itd. Miałem przede wszystkim na myśli pierwsze filmy z serii Showa i Heisei- te filmy są dużo poważniejsze, bardziej klimatyczne, wartościowe i kreatywne.

użytkownik usunięty
szmyrgiel

To niech twoi znajomi się zastanowią nad jedną rzeczą. Film Emmericha nie powstałby nigdy, bo to Toho zapoczątkowało kultową serię z tym potworem. Zapewne wzdychają kiedy widzą Zillę, a to że nie podoba im się oryginał to rzecz bardzo prosta do wyjaśnienia. Efekty i potwory mogą sprawiać komiczne wrażenie - ale nie ma w tym nic dziwnego. Nie wiedzą tylko że oglądają legwana, a nie rzeczywiste wskrzeszenie Godzilli. Ja sam od małego kibicowałem Godzilli zawsze kiedy leciała w telewizji. To była dla mnie fantastyczna rozrywka do tego stopnia, że nagrywałem od czasu do czasu na kasetę VHS i oglądałem kiedy tylko miałem ochotę. :D Król Potworów robi nieziemskie wrażenie, zwłaszcza w filmie "Bitwa wszystkich potworów". Rybacy siedzą nad wodą i wskazują na narastającą falę i pobliski kuter unosi się coraz wyżej. Po chwili następuje widok od dołu, pokazując masywną posturę Godzilli, jej co prawda małe ale klimatyczne przednie łapki, aby w końcu pokazać ją w całej okazałości. Potężny ogon, niewyobrażalna wysokość i wszechobecny ryk Króla. Jarałem się tym strasznie, a kiedy w końcu internet wszedł w moje posiadanie po parunastu latach okazuje się że Gareth Edwards zrobi reboot. Emocje powróciły z podwójną dawką, kiedy przez przypadek trafiłem tutaj na filmwebie na news, że jednak Toho będzie kontynuowało "Ostatnią wojnę".

Jest na co czekać :)

Btw Zatknąłem się z ciekawą informacją w 150 Fact YOU didn't know.
https://www.youtube.com/watch?v=SYcxvkc4-PE
W 1:40 pada informacja "In an interview with The New York Reporter, Roland Emmerich admitted that he intentionally made 1998 American Godzilla film terrible, because he hates Japanese culture". Jeżeli to prawda, to Emmerich jest parodią reżysera. Kto normalny kręci celowo złe blockbustery, aby dać upust swojej nienawiści do obcych kultur? To jest żenujące.

użytkownik usunięty
szmyrgiel

Emmerich to debil, krótko mówiąc :p

ocenił(a) film na 6

No a ocena na niniejszym portalu widniejąca jest dla obu filmów identyczna. Boże, widzisz i nie grzmisz.

użytkownik usunięty
1_2_filmweb

Sugeruj się ocenami, nie miej swojego gustu? Boże, widzisz i nie grzmisz.

ocenił(a) film na 6

Cytując "hit" z YouTube'a: synek, synek! Bo jak ja cię pier... ;)

Kto tu się sugeruje i nie ma własnego zdania? Zrozumialeś w ogóle sens mojej wypowiedzi? Czyż nie wyraziłem się z wyraźną dezaprobatą o jawnej niesprawiedliwości tutejszej oceny? Bo po tym, co napisałeś, można by przypuszczać, że napisałem coś zupełnie odwrotnego.

użytkownik usunięty
1_2_filmweb

Zagalopowałem się, oddaję honory :D

ocenił(a) film na 6

Wybaczam. Nie musisz całować w sygnet ;)

1_2_filmweb

Ty go mozesz pocalowac w d. Malo kto potrafi przyznac sie do bledu.

ocenił(a) film na 1

ziomusiu to nie jest godzilla to jest profanacja.. dobrze że garet edwards wrócił do korzeni

ocenił(a) film na 8

co ty za bzdury gadasz sam nie masz nic wspolnego z filmami to jest Godzilla a ty osle gowno sie znas

użytkownik usunięty
Metalowiec28

Naucz się pisać.

ocenił(a) film na 8

a ty oceniac filmy cwaniaku

użytkownik usunięty
Metalowiec28

Czyli sugerujesz, że istnieje "prawidłowe ocenianie filmów", skoro można się tego nauczyć. Niestety nie ma w tym krzty logiki, ponieważ każdy z nas ocenia subiektywnie na podstawie osobistych wrażeń i emocji. Weź się chłopie nie kompromituj. Ja wiem, że chciałeś jakoś odbić piłeczkę, ale robisz to strasznie nieudolnie i żałośnie. A tak w ogóle to z jakiego powodu masz ból dupy?

ocenił(a) film na 8

oczywiscie ze tak bo jprd kazdy film ma jeden poziom i nie moze byc jednoczesnie dobry ani sredni czy slaby dobry zawsze bd dobry slaby slaby, sredni sredni a swietny swietnym ale nie kazdy umei oceniac filmy bo wielu ocenia glupio i logika jest logiki nie ma w tym ze kazdy film moze byc jendoczesnie dobry i slaby to bez sensu

użytkownik usunięty
Metalowiec28

I niby kto według ciebie będzie ustalał jaki film konkretna osoba "ocenia głupio"? Sugerujesz jakiś mityczny monopol na "poprawność oceniania" i uważasz widzów za roboty bez własnego mózgu. Ty już chyba odleciałeś w stratosferę. Poza tym punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każdy film/serial ma swoich zwolenników i krytyków. Produkcja składa się z wielu elementów, które składają się później na ocenę końcową. Istnieją kinomaniacy, którzy zjadli zęby i mają wyrobiony gust, jak i widzowie niedzielni, oglądający cokolwiek sporadycznie. Tutaj nie chodzi o oceny, tylko o rzetelność, zdobytą wiedzę i doświadczenie w pojmowaniu różnych niuansów, które oferuje kino. Ci niedzielni będą mieli ową wiedzę mniejszą od tych pierwszych.

I oceniać każdy może, ale opinie będą się różnić w zależności kogo spytasz. Więc zamiast mi pisać "ty ośle, gówno się znasz", zacznij używać argumentów, a nie paplać pod nosem emocjonalnym językiem.

ocenił(a) film na 8

to prawda nawet slabe filmy i seriale muzycy i zespoly muzyczne maja swoich fanow ale nie kazdy umei dobrze oceniac poza tym to czlowiek powinien wiedziec i oceniac logicznie to co sie dzieje w filmie i inne rzeczy

ocenił(a) film na 8

Bawi mnie jak ludziki jadą po dobrym filmie bo "koleś w gumowym tandetnym stroju nie kopie kartonów udających budynki"....

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones