Film może i nie jest arcydziełem pod względem wykonania, scenariusza, gry i muzyki, czy wielu innych kwestii. Ale dla osób młodych powinien być obrazem tego co jest najważniejsze w życiu (rodzina etc.) a tak często przez nas w pogoni za wszystkim i niczym nie dostrzegamy tego co nas otacza. Warto jednak się czasem zatrzymać i pomysleć nad prawdziwym sensem życia.
No bez przesady z tą dychą. Ja rozumiem, że może się podobać, ale arcydzieło? Przeeestań.
Takich filmów, w których infantylnie pokazana jest miłość rodzicielska, rodzina itp, to ja znam tuziny lepszych.
Mi przypadł do gustu, to jest ocena subiektywna :) Niestety nie znam tuzina lepszych, ale możesz coś polecić :) Wg mnie kino rodzicielskie jest prawie zawsze tak samo zrealizowane, a ten obraz się wyróżnia.
Piszesz że nie jest arcydziełem, a oceniasz najwyżej jak można. Czyli jest arcydziełem bo najbardziej Ci się podobał z "kina rodzicielskiego" gratuluje nowy gatunek Ci się ubzdurał jakiś, przyznajesz że przy arcydziełach pod każdym względem nie leżał nawet. Widzę znasz się na filmach. Rozwalasz system oceniania, bo pomyślałeś sobie a jebne dyche, może kilku takich idiotów i ocena podskoczy.