Czytałam wszystkie komentarze dotyczące tego filmu. Najbardziej dotknął mnie ten o tym, że film jest dla gimbusów.
Sama jestem serduszkową mamą. Wiem że kochający rodzic zrobi wszystko dla swojego dziecka.
Nie jestem osobą która ocenia filmy na podstawie efektów specjanych, dialogów czy jeszcze innych różnych rzeczy o których nie mam pojęcia. Jestem zwykłym czlowiekiem. Mam męża, dzieci i uczucia. Oceniam filmy na podstawie własnych uczuć. Oglądając film wyrażam swoje uczucia, utożsamiam się z niektórymi bohaterami, rozumiem dlaczego postąpili tak a nie inaczej. Staram się wcielić w nich i dostrzegać każdą ich dezycje analizując wszystko powoli i dogłębnie.
Ktoś kto szuka rozlewu krwi i walki to po mojemu znajdzie to w tym filmie.
Krew się polała bo tata się skaleczył. Walka trwa przez cały czas o życie swojego dziecka. I to jest największa i najważniejsza walka w życiu rodzica kiedy przyjdzie mu w niej uczestniczyć.