Wiecie co lubie najbardziej w tego typu filmach. Gdy w trakcie napisów puszczają wpadki w czasie kręcenia na planie. Nierzadko mam wtedy lepszy ubaw niż na samym filmie. Pamiętacie w których filmach oprócz wsystkich godzin szczytu umieścili jeszcze coś takiego?? Ja już zapomniałam ich tytuły...
Ja też strasznie lubię takie wpadki. Najlepsze było chyba jak Jackie Chan nie mógł się zmieścić między tymi kratkami a za drugim razem odbił się od nich i spadł ;) Kiedyś oglądałam taki inny film, który też był z Jackie Chanem i były pokazane gagi z planu. Myślałam, że padnę ze śmiechu przed tym telewizorem. Jak on coś zrobi źle to w wielkim stylu :D
Tym drugim filmem pewnie był "Smoking" ("The Tuxedo"). Na wpadkach popłakać się można. :D
albo KOCUR angielski tytył TOMCAST tam tez sa na koncu w padki i duzo lepsze niz w tym filmie
nie kocur tylko
Kocurek Tomcats (2001) produkcja: USA gatunek: Komedia
superrrrrrrrrr