A i duet CHAN-TUCKER wciąż trybi, ale film ograny do bólu i pretekstowy. Pozbawiony sensownej intrygi kryminalnej, no ale na to chorowała już część druga. Szkoda, bo pierwsza część wciąż daje radę.
Właśnie się zastanawiam czy z sympatii dla Polańskiego nie obejrzeć, ale chyba jednak spasuję. Poza tym nie oglądałam poprzednich dwóch części :)