7,1 90 tys. ocen
7,1 10 1 90034
6,7 32 krytyków
GoldenEye
powrót do forum filmu GoldenEye

Świętny film który był Bondem mojego dzieciństwa i do dzisiaj pamiętam jak puszczano kawałek Tiny Turner kiedy miałem 7 lat ;) A co do samego filmu, mamy tutaj świetne aktorstwo oraz fabułę która miała ten zimnowojenny klimat mimo tego że ZSRR wtedy już nie isiniał (na szczęście) A więc od początku, James Bond Pierca był świetny, walczył jak Connery a tekstami walił jak Moore. Połączenie dwóch cech poprzednich Bondów sprawiło że wg mnie dzisiaj Brosnan bije na głowę Bonda chama i mordercę Daniela Craiga. A powracając do reszty obsady to Izabella Scorupco jest jedną z lepszych dziewczyn 007. Duży plus że zrobili z niej zwykła poczciwą dziewczynę. Sean Bean jako Alec to jeden z najlepszych przeciwników Bonda i co najlepsze nie chce kontroli nad światem a "jedynie" pragnie zemsty na Wielkiej Brytanii. Generał Orumov to kolejna kapitalna postać ta wredna morda oraz szał w oczach ;-) No i pozostaje piękna Xenia która jest wręcz ZABÓJCZO piękna. Warto wspomnieć o Borisie Griszcence który w filmie jest postacią bardziej komediową. Co do fabuły to mimo że film jest z 1995 roku to dobrze że akcja dzieje się w Rosji. Wciąż czuć w tym filmie ten klimat zimnej wojny i ZSRR. jako plus wymienię muzykę która była krytykowana. Pomijam genialną piosenkę Tiny Turner a mam na myśli score Erica Serry. Co prawda nie jest to John Barry ale takie kawałki jak "GoldenEye Overture", "Ladies First" czy "Scale to Hell" to naprawdę dobre kawałki które się swietnie słucha. Wymieniając plusy filmu nie mogę zapomnieć o minusach a te oczywiście są. A więc mimo dobrej fabuły motyw z tajną bazą na Kubie hmmmmm wydaje mi się sztampowy. A więc znów mamy bazę z bronią która zagraża światu i złoczyńcę. Było to tak w paru Bondach i znów dostaliśmy pod tym względem to samo. I to wszystko jeżeli chodzi o minusy. Film niestety pod względem finału poszedł w za duże efekciarstwo. Ale mimo tego jest to jeden z moich ulubionych Bondów :)

8/10