No właśnie, który jest dla Was lepszy? Dla mnie zdecydowanie w tym pojedynku wygrywa Scarface De Palmy. Gomorra to taki europejski człowiek z blizną ... tyle, że bez cojones... ;)
Moją recenzję tego filmu znajdziecie też na blogu pozakinem.blogspot.com
Gomorra kontra Scarface?
pff to tak jakby porównywać technikę Małysza i Ronaldo... bo wydaje się że to i to sport.
albo "Wesele Figara" Mozarta z nową płytą Dody... bo przecież to i to muzyka
gość pomyśl zanim napiszesz
a zanim coś obejrzysz to poczytaj o tym - unikniesz rozczarowań :)