PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=60}

Gorzej być nie może

Very Bad Things
1998
6,5 5,3 tys. ocen
6,5 10 1 5271
7,0 2 krytyków
Gorzej być nie może
powrót do forum filmu Gorzej być nie może

Film nienajgorszy.

Sceny, w których pięciu kumpli pozbywa się ciał: prostytutki i tego Murzyna - zrobione przednio. Na szczególną uwagę zasługują fragmenty filmu, w których to bohaterowie robią zakupy w markecie, co trochę trąciło "Swingers", a co za tym idzie samym Quentinem Tarantino.
Nieprzypadkowo wspominam o filmie "Swingers" (który nawiasem mówiąc jest zajebisty! - kino amatorskie w najlepszym wydaniu), bo przecież obydwa filmy łączy postać Jona Favreau. Taka gwiazdorska osobowość, a nadal niezauważany przemyka przez nasze ekrany!?!
Reszta obsady zresztą wypadła równie przyjemnie. Co ciekawe najmniej do powierzonej mu roli pasował ten, wydawałoby się, najbardziej znany - Christian Slater. Za to jestem pełna podziwu dla Jeremy'ego Pivena, który mistrzowsko poczynał sobie jako gość, który dosłownie zrównał swojego brata z ziemią (czy może raczej z minivanem?).
Mający najmniej do powiedzenia Leland Orser jest znacznie silniejszą, niż się początkowo wydaje, osobowością filmu. Na dobrą sprawę, to jedna z trzech osób, które przechodzą cało (no może nie do końca cało) przez to całe piekło.
Ciekawą kreację tworzy również Cameron Diaz, ale nie mogę nie oprzeć się wrażeniu, że jest ona do pewnego stopnia kopią tego, co udało jej się stworzyć a filmie "Head Above Water".

Film jest znakomity. Przynajmniej do momentu, w którym Piven zabija Sterna (nie dosłownie, oczywiście). Do tego momentu wszystko może się zdarzyć i niczego nie można przewidzieć (jak w to zwykle bywa w czarnej komedii). Potem też, co prawda, trudno przewidzieć przebieg zdarzeń (które na końcu osiągają najwyższy chyba stopień masakry i tragedii razem wziętych), ale już jest mniej fajnie...

Mimo wszystko film warto obejrzeć.

PS.Uwaga! Pewne fragmenty filmu dla ludzi o silnych żołądkach. Właśnie TE momenty zegną w pół ze śmiechu wszystkich tych, którzy lubią ten gatunek filmowy.
PS2. Warto zwrócić uwagę na piosenkę zespołu Black Eyed Peas - Karma, która przewija się parokrotnie w czasie trwania filmu.