..gatunek podczas trwania filmu. Początkowo wydaje się że jest to raczej poważny thriller, jednak w miarę upływu czasu robi się zabawny a w końcu przekształca się w komedię (może nawet można by ją nazwać groteskową?). Scenariusz wcale niebanalny. Czterech niezbyt mądrych amerykanów organizuje wieczór kawalerski dla swojego kolegi. Jeden z nich podczas imprezy przypadkowo zabija prostytutkę (podczas stosunku!). Bojąc się odpowiedzialności postanawiają nie powiadamiać policji. Przy okazji zdarza się im zabójstwo ochroniarza (już nie przypadkowe). Początkowo jakoś sobie radzą, potem wszystko się komplikuje. Mężczyźni są słabi psychicznie - nie potrafią unieść presji jaka na nich ciąży, gubią się i przestają sobie radzić. Jedni są silniejsi od drugich - i to jest ciekawe, studium ludzkich charakterów i zachowań. Ponadto są to normalni faceci, wcale nie mają dusz przestępców (no może poza jednym - więc to on przejmuje dowódzwto), ani odporności, więc dręczą ich wyrzuty sumienia. Mimo to machina destrukcji raz uruchomiona pochłania nowe ofiary, zabijają dalej. Dlaczego? Są różne powody (a może czasem ich wcale nie ma, choć niektórym bohaterom filmu tak się wydaje?) Emocjonujące, ciekawe, zabawne, choć trzeba do tego filmu podejść z małym dystansem 8/10