z lat 30-tych (szczególnie tych z Gretą Garbo, np. "Dama Kameliowa", "Mata Hari") ten film wypada na prawdę dobrze. Capra starał się unikać scen pełnych patosu. Na pochwałę zasługuje też aktorstwo (dobra rola Asthera, świetna Stanwyck).