5,9 1,0 tys. ocen
5,9 10 1 1011
Gosa: Piui junggan gosa
powrót do forum filmu Gosa: Piui junggan gosa

Chyba nie do końca wiem, jaki sens miały te zagadki? Przecież i tak ginęli uczniowie, mimo że niektóre zagadki zostały rozwiązane. Także po co w ogóle ten świr je zadawał, a reszta je odgadywała, skoro to było bezcelowe?
Pomijam już sam idiotyczny motyw zemsty ojca tej zamordowanej dziewczyny. Sam cierpiał i wie jaki to ból stracić dziecko, a więc postanowił mordować innych, niewinnych (chyba że jedyna ich wina to to, że mieli lepsze stopnie niż jego córka) uczniów. Zamiast się zemścić na mordercy- nauczycielu.
No i po co był wątek tego chorego psychicznie chłopaka? Dlaczego na widok głównej bohaterki reagował w taki sposób? I skoro najpierw był w jakimś szpitalu, to czemu nagle pojawił się pod mostem?

W samym filmie wiele bezsensownych wątków, nijak się ze sobą nieukładających (chyba że coś przeoczyłam to proszę o sprostowanie). Do tego irytująca główna bohaterka, jak i jej przyjaciółka (tekst, aby chłopcy poszli do innego pokoju). W ogóle bohaterowie tego filmu zachowywali się dosyć dziecinnie (co mocno rzuciło mi się w oczy) jak na ludzi którzy mieli za chwilę iść na studia, weźmy np. wyżej wspomniany tekst o innych pokojach, jak i ukrywanie biustonosza, wymknięcie się na imprezę, czy chociażby zsikanie się w majtki ze strachu czy lęk przed ciemnością. No i oczywiście nie można pominąć kolejnego hitu, czyli "zjawy" którą udało się jakimś cudem udusić.
Z plusów tego horroru które warto wymienić, to ciekawe metody zabójstw.

Ogólnie film średni, można obejrzeć raz jak się nie ma nic innego do roboty i więcej do niego nie wracać.

ocenił(a) film na 5
Majka7_Fire

Niestety obawiam się, że zagadki sensu nie miały, podobnie zresztą sam film:) Niestety, film po pierwsze grzeszył lukami logicznymi, o których wspominasz, po wtóre sposób jego realizacji tylko te zagadki pogłębiał. Kiedy przypomnę sobie podobny zabieg z napisami informującymi o kolejnych zgonach z takiego "Battle Royale", to chce się płakać, jak tam można było zrobić to bez poczucia zupełnego zagubienia w tym, kto i kiedy ginie. No niestety, w filmie jest oczywiście więcej absurdów, kolejność zabójstw okazuje się nic nie wnosząca i nieprawdziwa nawet, ojciec ofiary porywa jej jedyną przyjaciółkę (a chyba akurat jej nie powinien), znalezienie psychicznie chorego jeszcze przed całą akcją z trupem (czyim i po co?, dodajmy jeszcze motyw nadprzyrodzony związany z tą postacią, który nie zostaje rozwinięty i udaje jakiś rodzaj ghost story, którym ten film nie jest), wyrafinowane formy chwytania uczniów zupełnie nieadekwatne do możliwości zabójców (zwłaszcza w kontekście scenki z posiłkiem podczas napisów końcowych). Pewne rzeczy się jednak w filmie udały, jak sądzę, z tym, że nie mają nic wspólnego z horrorem. Jak zwykle niepokojący w przypadku filmu koreańskich obraz szkoły, może nie tak drastyczny jak w serii Whispering Corridors, ale zacny i ciekawy; kilka scen zgrabnie zainscenizowanych i podrasowanych montażem. Oceniłbym niżej, lecz w sumie przyjemnie się to nocą oglądało no i mam słabość do azjatyckiego kina:)

Majka7_Fire

Wydaje mi się, że niektóre rzeczy rzeczywiście się nie zgadzają, ale nie masz racji z niektórymi. Ja np rozumiem to tak:
1. "zjawa" uduszona to nie była ta zjawa tylko matka tej zamordowanej dziewczyny
2. chłopak uciekl ze szpitala, a ześwirował ponieważ to on był świadkiem tego morderstwa tej dziewczyny
3 dziecinne zachowanie - no coż, często tak jest w koreańskich filmach...sama nie wiem czemu tak mają ;)

A motyw zemsty rzeczywiście był bez sensu - bo mógł zaszyć sie na tego nauczyciela gdzieś i go zabić a nie mordować innych ...

Edwarella

tak, ale on nie wiedział że to nauczyciel o którym mowa że jest morderca jej córki, bo gdyby wiedział od razu myślę że nie było by tej całej rzeźni mi się film podobał mimo paru absurdów daje 8/10