Książka to klasyk i arcydzieło, wśród SF jest tym, czym LoTR wśród fantasy. Oby tylko nie
przedobrzyli...
Duża odpowiedzialność na barkach młodego Asy Butterfielda. Nie widziałam dotąd filmów z jego udziałem, ale mam nadzieję, że wybrali go z namysłem. Oddać złożoność, tęsknoty i dramaty Endera będzie bardzo ciężko.
"wśród SF jest tym, czym LoTR wśród fantasy'
Tym, czym Lotr jest dla fantasy, dla SF jest "DIUNA".
Gra Endera jest świetna i chętnie do niej wracam, ale bądźmy poważni..