"Gra Endera" to film który fajnie się rozkręcał i nagle się skończył. Nie wiem, jak to było rozwiązane w książce, ale film sprawiał wrażenie, jakby ktoś wyciął z niego jakąś godzinę. Czy w materiale źródłowym też był taki nagły przeskok między szkoleniem, a zakończeniem?