Serio, wyobrażacie to sobie na ekranie? Bohaterami książki są dzieci od 6 do 12 lat. Masakrujące się nawzajem. Pomyślcie o Stilsonie. O tym, jak Ender wykończył Bonza. Poza tym to książka o psychicznym łamaniu dzieci. Żeby adaptacja była porządna, wymagania wobec małych aktorów grających Petera, Endera resztę musiałby być dla nich niszczące. Nikt moralny nie mógłby się na to zdecydować. A adaptacja bez tych najbardziej drastycznych elementów nie ma najmniejszego sensu, bo oznacza kastrację dzieła. Lepiej więc się tego nie tykać.
Myślę, że adaptacja byłaby możliwa gdyby pójść w stronę animacji - bo klasyczny film faktycznie może być ciężki w wykonaniu.
jezeli film wyjdzie, co mnie bardzo ucieszy:D, to bedzie albo naprawde CHORY albo beznadziejny. Juz ksiazka byla swietna, ale raczej nienormalna
ps. Ewentualnie, moze animacja w stylu final fantasy:D
Final Fantasy jest piękne, ale najbardziej wbija mnie w fotel najnowsze wydanie Evangeliona. Stworzenie Gry w tym samym studiu i przez tych samych twórców byłoby genialnym posunięciem... Co ty na to?
Jak się postarają, pewnie dadzą sobie radę. Nie wiem, kto mógłby zagrać w tym filmie, ale pewnie znajdą jakichś odpowiednich, młodych aktorów. Film ma być na podstawie "Gry Endera" i "Cienia Endera", więc muszą poprawnie połączyć wszystkie wątki. Scenariusz pisze sam autor cyklu powieści, a jego wizje mogą okazać się ciekawe. Liczę, że unikną nakręcenia jakiegoś gniota...
Lepiej by sobie odpuszczono adaptacje filmowa... Sceny walk i konfliktów miedzy dzieciakami są zbyt istotne by je wykluczyc lub złagodzic,tak sie zwyczajnie nie da. Czytanie juz stanowi dla naszej wyobrazni wyzwanie,bo jak tu teraz postawić 6 latka w mundurze ktory z pelna swiadomoscia tłucze innego dzieciaka (scena pod prysznicem chociazby). Ender został NAPISANY i niech tak pozostanie!
(zrobic z tego kolejny film hollywoodzki to jak zbeszczescic Biblie.)
jaką biblię, chrzanić ją- z wyobrażeniem sobie 6 latka w mundurze nie miałem problemu - jak nie wyobrazić go sobie gdy widziało się np. Władcę Much ???!!! albo chociażby wie się że jego świadomość przewyższa w stu procentach każdego gówniarza jakiego w życiu widziałem ? to nie 6 latek tak na serio w związku z czym ciężko z wyobraźnią u mnie nie było...
Zgadzam się z tym. Nie bulwersujcie się tak, jest pełno filmów, w których wykorzystywane są małe dzieci i jakoś ich psychika szczególnie na tym nie cierpi, zwłaszcza że dzieci często grę w filmach traktują jako zabawę.
Dokładnie tak. Dzieci mają dużo mniejsze problemy psychiczne tego typu ponieważ nie zdają sobie z tego sprawy, w odróżnieniu od ludzi dojrzałych. Moim zdanie ogromnym wyzwaniem psychicznym było zagranie Jokera przez Heath'a Ledger'a.
Tez sądzę że może to wypaść dziwacznie. Ale od czasu jak dzieciakowaty syn Willa Smitha naparzał małych Chińczyków w Karate Kid wiedziałem że Grę zekranizują. Dzieciaki będą się biły, najwyżej nie będzie krwi żeby można było dać PG-13.
Co do kastracji dzieła to obawiam się że mając w oczach znaki dolarów i potencjalną schedę po zakończonej serii Harrego Pottera studia nie zawahają się przed niczym.