Samą Grę Endera czytałem kilkanaście razy, resztę sagi - głównej dwa lub trzy razy, odnóg - nie pamiętam które, czytałem część przynajmniej raz.

Jeżeli ktokolwiek, kto nie czytał książki skrytykuje wiek Endera i jego armii to powinien przeczytać książkę i dowiedzieć się dlaczego Orson Card tak właśnie napisał tę książkę. Czym to argumentował.

Jeżeli komuś przeszkadza płytkość tematu, płaskość bohaterów to prośba - pamiętajcie o ramach czasowych, o nie robieniu dłużyzn o zarysowaniu najważniejszych zagadnień. Wiem od rodzica, którego dziecko kilkunastoletnie oglądało ten film, że bardzo przeżyło wyzwanie przed którym postawiono te dzieci.

Praktycznie brak brata Endera, na szczęście jest Valentine, jest Bonzo plus walka z innym chłopakiem, scena pokonania olbrzyma.

Wolę obraz skondensowany niż rozdymany w odcinkach bez końca. Nie wiem czy chciałbym zobaczyć koelejne odcinki sagi, ale chętnie zobaczyłbym inne podejście do Gry Endera.