PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=163903}

Gra Endera

Ender's Game
2013
6,4 80 tys. ocen
6,4 10 1 80174
5,6 29 krytyków
Gra Endera
powrót do forum filmu Gra Endera

Już się boję, co producenci zrobią z tym filmem. Nawet pomijając wiek aktorów, bo wciąż jeszcze mogą zmajstrować adaptację "młodzieżową" i postarzyć bohaterów do wieku co najmniej gimnazjalnego. Niepokoi mnie kontekst kulturowy.

Gra Endera to mentalny pomnik swoich czasów - lat '80 poprzedniego wieku, kiedy wszyscy wariowali na punkcie Obcego, Terminatora i Gwiezdnych Wojen. Cyberpunk był trendy, tak jak heavy metal, spanie pod mostem i dziecięce gangi. Kręcono mnóstwo filmów o małolatach "z ulicy", bawiących się w zdeprawowanych dorosłych i nikt nie uważał tego za bulwersujące. Ciężko zliczyć, ile razy eksploatowano wątek "morderczych" szkoleń wojskowych, łamiących psychicznie rekrutów. Card, wpisując się w tą modę ze wszystkich stron, zdołał jednak stworzyć coś piorunującego i uniwersalnego zarazem.

Ale film to nie książka. Co innego czytać opowieść z lat '80 o dzieciach-żołnierzach, szkolonych psychopatycznymi metodami na morderców Robali, a zupełnie co innego robić o tym film w czasach, gdy promowanie takich zachowań wśród i wobec dzieci jest karalne. Nawet Card, pisząc sequel Endera 15 lat później ("Cień Endera" - te same wydarzenia oczami Groszka), zrobił co tylko mógł, by zmienić wydźwięk fabuły i wszystko przedstawić nieco inaczej, bardziej humanitarnie. Dzisiaj jego powieść pewnie nawet nie zostałaby wydana, nikt by się nie odważył...

To jest problem, który producenci będą musieli jakoś obejść. I szczerze się obawiam, że pójdą na łatwiznę - zrobią z Endera kolejną lightową, odmóżdżającą nawalankę w 3D, spłaszczając lub wycinając wątki psychologiczne, żeby nie zostało nic co mogłoby wstrząsnąć dziecięcą psychiką. Jak pomyślę, co wtedy zostanie z fabuły... Tfu, tfu. Odpukać. :///

midian

I tym sposobem niezmiernie żal mi osób, które najpierw zetkną się z ekranizacją, niż z literaturą.

midian

obawiam się, że będzie przerost formy nad treścią

s-f z masą fajerwerków pozbawioną klimatu

fan made trailer:

http://www.youtube.com/watch?v=JzuW9j7fXgk&feature=player_embedded#

ocenił(a) film na 8
perun_6

Może lepiej poczekać chociaż na większą ilość informacji dotyczących aktorów, jak i fabuły. Gavin Hood poradził sobie z "X-Men Genesis", więc dlaczego miałby sobie nie poradzić z "Grą Endera"? Oczywiście, to jest zupełnie inny rodzaj opowieści, ale wierzę w reżysera. tym bardziej, że już obsada zapowiada się ciekawie: Ben Kingsley jako Mazer Rackham, Harrison Ford jako Hyrum Graff, Hailee Steinfeld ("Prawdziwe Męstwo") jako Petra Arkanian.

ocenił(a) film na 7
morpheius

hmm a Asa Butterfield jako Ender? jak dla mnie - sounds like a good choice. myślę, że się dzieciak spisze. a raczej, MAM NADZIEJĘ :)

ocenił(a) film na 8
aureoline

Trudno mi cokolwiek powiedzieć na jego temat, bo nie widziałem go w żadnym filmie, jednak generalnie wydaje mi się, że Amerykanie mają nosa do dobierania dziecięcych aktorów, w przeciwieństwie do Polaków (patrz dziewczę grające Ciri w pamiętnym "Wiedźminie"). Ciekawe, czy gdyby film odniósł sukces, to studio zdecydowało by się przedłużyć chłopakowi angaż na np. nakręcenie "Endera na wygnaniu" (bo do "Mówcy Umarłych" i kolejnych książek jest on zdecydowanie zbyt młody).

midian

Od razu na wstępie napiszę że nie jestem tak dobry w pisaniu o podniosłych dziełach jak Ender czy Valentain ale spróbuję coś z siebie dać w końcu Gra Endera na to zasługuje.
O książce Ender's Game usłyszałem w minionym roku, kiedy to w Magazynie Film 07 pojawiła się informacja o potencjalnych następcach Harrego Poterra. Przez pół roku jakoś się wzbraniałem przed przeczytaniem przygód małego bohatera ale w końcu na Święta sięgnąłem po książkę i muszą powiedzieć że się nie zawiodłem. To naprawdę dobre dzieło i według mnie jedna z najlepszych powieści jakie przeczytałem w 2011 roku.
Nie będę się rozpisywał, dam tyko ocenę w skali od 1 do 6 jak dla mnie mocne 4,2

Zaraz później udało mi się przeczytać komiksy Szkoła Bojowa i Szkoła Dowodzenia, które są świetnym dopełnieniem całej historii i odzwierciedlają to czego nie mogłem sobie wyobrazić podczas lektury.

Gorąco książkę polecam i czekam na film choć mam pewne obawy. Pamiętamy przecież jak filmowcy już nieraz zepsuli porządne dzieła takie jak : Eragon, Kod da Vinci, Ostatni Władca Wiatru. Oby to nie spotkało ani Endera ani tegorocznych Igrzysk Śmierci.

patryks83

Dopiero dziś skończyłem też teoretycznie kontynuacje Gry czyli "Ender na wygnaniu" , no i cóż jest to książka dużo, dużo słabsza. Tak jakby autor się wypalił albo zabrakło mu pomysłu. Wiem, wiem że to taki jakby bonus który powstał z myślą o fanach i dzieje się między 14 a 15 rozdziałem (według mnie niepotrzebnym) ale styl, akcja i dramaturgia kuleją, a z książki wieje nudą. Może tak jak Spilberg autor się wypalił.
Moja ocena 3,5/6
Mam nadzieję że nie a "Mówca Umarłych" będzie lepszy skoro dostał też tak prestiżowe nagrody choć już nie tak ochoczo go przeczytam.

ocenił(a) film na 8
patryks83

Ender na Wygnaniu to nie jest kontynuacja, tylko uzupełnienie. Między tymi dwoma książkami jest jeszcze sześć innych, i zapewniam Cię, że są na prawdę DOBRE.

patryks83

patryks83: Zerknij na daty wydania tych książek. "Ender na wygnaniu" to faktycznie jedynie łatka i powstała już znacznie później. "Mówce umarłych" gorąco polecam, podobnie jak kolejny tom.

Innoame

Dzięki tak wiem o tym że jest to dodatek dla fanów wydany po latach. Na razie jednak nie mam możliwości przeczytania "Mówcy umarłych" - po prostu jest wypożyczona książka z biblioteki, dlatego przeczytałem po Grze komiks i Endera na wygnaniu i niestety się zawiodłem . Nie znaczy to że jednak nie chcę przeczytać Mówcy tylko wciąż czekam.
Przede wszystkim jestem kinomaniakiem i dlatego zwróciłem uwagę na Grę Endera.

midian

Również mam ogromne obawy przed tym filmem. Ale cieszę się jak dziecko. Dowiedziałam się o tym filmie przed chwilą i już nie mogę się doczekać.
Ale chciałam o czymś innym. Przeczytałam Grę Endera kilkakrotnie, pierwszy raz gdy miałam ze 13 lat (dziś mam dwadziescia parę) i co jakiś czas wracam do niej, bo jest to książka - mój towarzysz. Którą czasem otwieram nagle na którejś z kolei stronie i wchodzę w środek jej świata, nie od początku.
Napisałeś, że jest to książka o ""morderczych" szkoleniach wojskowych, łamiących psychicznie rekrutów.", dzieciach-żołnierzach, szkolonych psychopatycznymi metodami na morderców Robali". Przeczytałam twoją opinię i jestem w szoku. Tak, masz rację... uświadomiłam sobie to teraz....
Bo dla mnie przez te wszystkie lata była książką o bardzo inteligentnym chłopcu szkolonym by ratować ludzkość, książka o miłości, o przyjaźni, poświęceniu. Fantastycznie portretuje psychikę Endera. Przedstawia mechanizmy rządzące swiatem - wygra silniejszy. Ale jest to przede wszystkim książka o miłości i przyjaźni, a może jej braku... O chłopcu szczęśliwym - nieszczęśliwym. I chyba wolę taką interpretację tej powieści. Niech taka dla mnie pozostanie. Ender stał się dla mnie przyjacielem, żywą postacią, kimś kto towarzyszy mi, w którego świecie żyję przez jakiś czas. Nie każda książka potrafi tak sprawić.
Może to dlatego, że jestem kobietą, że kieruję się bardziej emocjami?
Trudny był dla mnie moment, gdy zabił olbrzyma, gdy musiał zabić dzieci zamieniające się w wilki.
A potem bałam się, gdy znalazł się w komnacie w której zostało ukryte jajo z królową robali - trudny a zarazem popłakałam się ze wzruszenia, że ocaleli. - ale to już mowa o Mówcy umarłych.
Mniej mi się podobał Ksenocyd - ten czytałam raz trzy lata temu, więc gorzej pamiętam - ale właśnie momentami mnie przerażał...
Nie czytałam jeszcze dwóch ostatnich części. Zabiorę sie za nie niedługo. Bo dzieje Petry i Groszka bardzo mnie ciekawią, a to, ze zostali małżeństwem było dla mnie totalnym zaskoczeniem!!! szok!

ocenił(a) film na 8
midian

Podzielam Twoje obawy. Nie będę się rozpisywał, bo w zasadzie ująłeś wszystko, co najważniejsze w kwestii ryzyka związanego z ekranizacją tej świetnej powieści. Chciałbym tylko wyrazić ogromną nadzieję (i to nie z przekory ;)), że się mylisz, czy raczej że Twoje obawy są bezpodstawne.