Rozłożył mnie na łopatki jeden z komentarzy:
"If you succeed you will be remembered as a hero."
Lol nope.
Kto czytał "Mówcę Umarłych" i dalsze części, ten wie o co biega :D
Oczywiście, że nie wiedział ;) Ale dla kogoś, kto zna późniejsze wydarzenia, ten słowa mogą rozbawić :P
Moja opinia, tak w skrócie:
Nie do końca odpowiada mi styl efektów CGI. Bardzo przypominają te z nowej trylogii "Star Wars" - bardzo nasycone barwami, z przesadnym wykorzystaniem efektu lens flare. Prezentują się ładnie, ale wolałbym zobaczyć coś bardziej "surowego".
Podobnie średnio podoba mi się design stacji bojowej i jeszcze kilku innych elementów scenografii - trochę bez polotu, można było to zrobić ciekawiej. Na tym tle bardzo interesująco prezentuje się sala bojowa, choć odniosłem wrażenie, że panuje w niej za duży tłok, jakby przesadzili z ilością "gwiazd". Zobaczymy jak to wypadnie na dużym ekranie.
Podoba mi się również, jak przedstawiono Endera dowodzącego flotą w grze - trudno było z tego wybrnąć, tak by wyglądało efektownie (zamiast kropeczek na ekranie, jak to było opisane w książce), a jednocześnie uniknąć pewnego baardzo nieprzyjemnego spojlera i zachować efekt zaskoczenia. To na plus.
Trudno oceniać obsadę po zaledwie kilku ujęciach. Asa chyba pasuje do Endera. Ford był bardzo bezpiecznym wyborem na Graffa, choć nie jestem pewien czy najlepszym. Kingsley jako Rackham - nienajgorzej ;)
Ogółem: wiadomo, że czytając książkę każdy wyobrażał sobie wszystko nieco inaczej, i trudno by pomysły twórców filmu odpowiadały każdemu. Ja dostrzegam całą masę różnic między moją wizją, a wizją Gavina Hooda i ekipy. Ale i tak czekam z niecierpliwością na efekt końcowy :)
Przydałaby się opcja edycji.
Chodzi mi konkretnie o problem, który poruszyłem kilka lat temu w tym temacie:
[SPOJLERY!!!!!!!!!!!]
http://www.filmweb.pl/film/Gra+Endera-2013-163903/discussion/Problemy+z+scenariu szem,523409
7 lat temu, ale ten czas leci :D
Wg mnie nieźle to rozwiązali.
Ogólnie wrażenia mam pozytywne, choć ciężko coś powiedzieć po pótoraminutowym wycinku.
Podoba mi się jak zaprojektowali stroje bojowe, nie wiedzieć czemu nigdy sobie ich jakoś nie mogłam wyobrazić.
Natomiast mundury zwykłe wyglądają jakoś tak nieschludnie, jak kombinezon spawacza czy elektryka.
Scenografia wnętrz - nic nowego - standardowy wystrój SF, fajny wygląd Sali Treningowej.
Mam wrażenie że Asie (Enderowi) zmienia się trochę kształt nosa, co w sumie może być prawdą bo w sumie teraz ten aktor jest w wieku dorastania więc rysy twarzy mogą się zmieniać.
A w scenie treningu sztuk walki można zauważyć że na butach są 3 paski - Adidas w kosmosie :D
lekka ulga, spodziewałem się ze będzie klapa, ale to nie wygląda tragicznie
http://www.youtube.com/watch?v=JQCP85FngzE
Szkoda, że pokazali zakończenie. :-/ Mogli sobie darować te dwie sekundy, nie wpłynęłoby ujemnie na całokształt. Sam trailer odebrałam bardzo pozytywnie, efektów jest od groma, ale tego inaczej się nie dało zrealizować. Denerwuje mnie zrobienie z faceta kobiety... Viola Davis jest dobrą aktorką, ale moim zdaniem to przegięcie, by obsadzać w tej roli kobietę. + Ford ma za mały brzuszek. :-P
Najbardziej denerwuje mnie to co zrobili z Mazerem! Jak mogli mu tak oszpecić twarz?
Mimo, że nie jestem jakimś oddanym fanem twórczości O.S.Carda liczyłem jednak, że film spróbuje choć zbliżyć się do pierwowzoru pod względem "ciężkości". Po obejrzeniu zapowiedzi jestem do tego sceptycznie nastawiony, obawiam się, że będzie to prędzej łatwy i lekki film na lato, zrobiony pod młodzież, do tego trochę wybuchów, latającej kamery, ckliwości z dzieciakami w tle.
Szczerze wątpię, by producenci mieli jaja aby zrobić względnie wierny film.
PS. Mazer Rackham wygląda beznadziejnie. Szczęka i owszem opadła mi ale nie z zachwytu...
Ja na początku nie mogłem skojarzyć co to za tym z tatuażem. Skąd oni wytrzasnęli ten pomysł to nie wiem.
Spoiler niezły walnęli na końcu, ale mam duże zastrzeżenia do planety robali. Przecież ona powinna być bardzo ziemiopodobna a nie wyglądająca pawie jak Mars. W końcu od tego się zaczęła wojna: przyleciał statek kolonizacyjny zaczął smagać Chiny i przygotowując kopczyk dla robaków, bo ziemia miała takie same warunki naturalne jak planety formidów
Mazer ma w sobie krew Maorysów, więc mają to być tatuaże plemienne. Ale w książce chyba nic o nich nie było i nie do końca jest to zgodne z fabułą z takiego powodu, że te tatuaże są dość charakterystyczne. Choć w sumie bardzo mi nie przeszkadzają. Wiek aktorów jest dla mnie gorszy, bo niektórzy wyglądają na 16 lat.
Mi też nie przeszkadzają. Po prostu przez dłuższą chwilę głowiłem się co to za charakterystyczna postać w takich tatuazach i musiałem spojrzeć na obsadę. W książce nawet minimalnej wzmianki o nich nie było jestem pewien. troszkę jak jakiś kot wygląda. niepoważnie trochę. Zupełnie inaczej sobie go wyobrazałem
A co do trailera. Pierwsze sekundy to na pewno I inwazja. Myślę że będzie to zrobione jak we Władcy: drożynie pierścienia, wielka bitwa jako wprowadzenie do opowieści i krótka historia zastanego świata. Autor tylko lekko napomykał o niej ale w samych Chinach coś koło 200 mln ludzi zginęło przecież. Bardzo zachęcająco wygląda spotkanie Endera z Val. Wzrok Endera w stylu wiem po co ona tu jest i co ma zrobić. Bardzo w klimacie książki. Komputerki też wyglądają nieźle. W książce nie ma jak to powiedział któryś wcześniej kropek, ale są ekrany taktyczne z wizerunkami obiektów i danymi o nich. Najwięcej zastrzeżeń mam do rozwalenia planety. Jakieś pasy asteroid dookoła dziwne? Strzał doktorkiem z daleka też nie robi takiego wrażenia. pamiętam że w książce było przełączeniu widoku z ekranu taktycznego na kamery statku. Widok miast formidów i świadomość czynu jaki się popełnia.