kto nie czytał ksiązki niech dalej nie czyta! Spoilerek!
Ciekawi mnie jak przedstawią końcowy cykl szkolenia Endera na planetoidzie Eros. Zwróćcie uwagę jk wyglądały bitwy toczone przez niego- masa białych punkcików symbolizującuch okręty na ekranie symulatora dowodzenia. Na pewno tego tak nie zrealizują. Zapewne widać będzie wielkie bitwy kosmiczne tak jaki je przedstawiono w "Powrocie Jedi" i "Zemście Sithów". Jak więc w takim razie wytłumaczą późniejsze zaskoczenie endera tym że w rzeczywistosci nie kierował symulacją tylko prawdziwymi atakami. Trochę to zepsują bo widz bedzie od początku wiedział co się dzieje, brak zaskoczenia takiego jak w książce. A to że ender nie widział że naprawdę dowodzi jest ważne- to dlatego miał potem wyrzuty sumienia że zabił miliardy obcych i udał się na statku kolonizacyjnym i został mówcą umarłych. Ten element musi zostać więc jak go zrealizują? Nie wiem. Coś mi się widzi że scenariusz filmu nie będzzie zbyt wierny książce.
Hmmm... zawsze mogą wizualnie podrasować symulatory, aby oglądanie symulowanych rozgrywek było atrakcyjne wizualnie. Wtedy spece od efektów specjalnych zarobią na chleb, a widz nie zostanie pozbawiony elementu zaskoczenia.
nie widzę żadnego problemu, w książce jest przedstawiona "gra" odpowiadająca wyobrażeniom człowieka lat 80tych, w filmie będzie pewne dopasowana do dzisiejszych wyobrażeń o symulatorach przyszłości... czyli nikt kto nie przeczytał książki i tak się nie skapnie, że to nie jest wirtualna rzeczywistość... chyba, że wejdzie na to forum i wszystkiego się i tak dowie, bo chyba już cała książka została tu opisana ;P
Moim zdaniem mogą poprowadzić podwójną akcję. Jedna bedzie miała miejsce właśnie w symulatorach a druga realnie. Jednak tutaj moze opaść dramaturgia i nie być takiej niespodzianki jak w książe. Tutaj by reżyser musiał sie wykazać sprawnością. Może też być pokierowane to wyłącznie w symulatorze i tutaj pojawia sie problem iż to moze okazać sie niezbyt pasonujące. Wszystko zależy od realizacji i każdy z wariantów moze okazać sie dobry.
nie no, podejrzewam, ze jezeli film zdobedzie popularnosc, to pojawi sie kontynuacja, a tam, jak dobrze wiemy, Ender byl postrzegany jako ksenobojca, wiec mysle, ze na pewno tworcy w jakis sposob zafunduja nam niespodzianke!
Hm Ciekawa dyskusja ja bym widziaj to tak:Ender najpier prowadzi walke(myslac ze to trening na symulatorze) i nie jest pokazana bitwa jako taka(w ksiazce bylo to bardzo emocjonyjace mimo iz myslało sie ze to tylko trening) Pózniej popada w paranoje na wiesc o tym ze poslal tyle ludzi na smierc i zabil tylu obcych wiec napewno mial sny jak to moglo sie dziac w rzeczywistosci i wtedy twórcy mogli by pokazac bitwe. Co o tym myslicie?
Nawet niezły pomysł. Tylko że widz wiedząc, ze ta bitwa juz sie wydazyła i wiedząc jak sie skończył, nie bedzie odczuwał takich emocji.
Choc przyznaje, twój pomysł to jeden z najbardziej sensownych, jaki mogliby wykorzystac.
Film ma cyć powiązaniem "Gry Endera" z serią równoległą w tym również o Groszku. Groszek od początku wiedział co się dzieje więc na spokojnie będą mogli wstawić sekwencje widowiskowe.
albo nakręcą Gre Endera, a potem spinoff - Cień Endera ;] a potem spinoff sequela i spinoff spinoffa, bo jak się scenarzysta rozkręci to będzie miał pomysły jakich sam Card nie miał ;]
a ostatni film będzie gorszy niż Starship Troopers 2 ;]
jestem ciekaw ile wątków zostanie pominiętych, bo nawet w 3h filmie nie da sie wszystkich niuansów tej historii umieścić... w sumie mogliby zrobić serial ;D teraz tak dobre seriale robia. np Heroes był swietny. a jakby był bardzo popularny to zrobiliby dalsze czesci i historie z Cieni i dalszych przygód endera gdzies daleko w kosmosie. a Pozniej kolejna ksiazke Carda widziałbym Oczarowanie ;PP
Też mnie to zastanawiało.
Jak wspomniał ktoś wcześniej - pewnie bitwy będą pokazane normalnie. Może wprowadzą dodatkowych bohaterów: bohaterskich pilotów i oficerów floty, którzy w starych wysłanych dziesiątki lat temu statkach walczyć muszą z robalami. Za dowódcę dostają dziecko - Endera, któremu nie ufają ale jak to w filmach godzą się bohatersko zginąć pod jego dowództwem.
Wszystko to, mimo, że on myśli, że to tylko gra i nigdy ich nie pozna.
Zaskoczenia nie będzie, ale będą bohaterskie scenki walki jak np z Dnia niepodległości.