Zarówno dialogi jak i fabuła na poziomie seriali z disney channel. Dzieciak jako super
"inteligentny" strateg obrońcą planety? żałosne. 90% sali to były gimbusy więc to wyjaśnia dla
kogo jest ten film, chociaż nikomu bym go nie polecił.
Przecież wojna jest jak gra komputerowa. A nie wiesz, że dzieci grające w gry komputerowe są w nich często lepsze niż dorośli ?