Obejrzałem film wczoraj i... kompletnie z niego nic nie pamiętam- zupełnie tak, jakbym obejrzał
trailer. To wątpliwej jakości dzieło, swój słaby poziom zawdzięcza czasowi trwanie- około 100
minut to zdecydowanie za mało. No i te nieścisłości...
-Groszka w tym filmie praktycznie nie ma
-Wątek Bernarda skrócono do minimum
-Graff jest strasznym dupkiem, w książce jego charakter był zupełnie inny
-Wycięto wątek Valentine i Petera
-Valentine i Peter to zwykli nastolatkowie, nie geniusze na równi z Enderem...
-który jest z 10 lat starszy niż być powinien
-serio, on powinien mieć 6, nie 16 lat!
-Ender NIE JEST geniuszem, przez cały film nie wpadł na ani jeden genialny pomysł
-pominięto zawiłość taktyk Endera- zwłaszcza to z walką nogami w dół
-z Erosa, asteroidy, zrobili dość sporych rozmiarów planetę... że co?
-Ender ciągle się mazgai
-czy w ksiażce Anderson też była kobietą?
-Dap to wielki zły murzyn. W książce przedstawiał się jako 'matka' starterów
-Gdzie cały ten wątek przystosowywania się?
-Za dużo Petry
-O mój boże, rackham! Zmyj to z twarzy!
-Czemu to szkolenie trwało łącznie MIESIĄC, jeśli sam lot na erosa zajął chyba 2 miesiące?
-czemu to szkolenie w ogóle było takie krótkie?
-gdzie cały wątek armii Endera? Pokazali jedną bitwę
-w bitwach poza tym powinno uczestniczyć 84 osoby, bo 40 osób w armii i 2 dowódców
-Bonzo o głowę niższy od Endera... no po prostu śmiech na sali
-Ender NIE WIEDZIAŁ o śmierci Bonza
-Olbrzym, kraniec świata, cała gra fantasy- tutaj to 2-3 sceny, które dodatkowo nie mają sensu
-Ender się fochnął a 2 minuty później już trenował, brawo scenarzyści!
-Kody, np. kod starterów to Żółty-Zółty-czerwony, o ile dobrze kojarzę. Nie, tutaj to jest po prostu
żółty
-Przez bramę wroga powinna przejść 1 osoba, 4 powinny ją otworzyć.
-Sal było 10, cała stacja wygląda tak, jakby się składała z jednej sali i kilku pomieszczeń
-Nie powinno być żadnych nagrań z planety obcych!
-Jak już dochodzi do bitwy to Ender i jego załoga brzmią bardziej jak gimnazjaliści grający w
LoLa...
-ender NIGDY nie przegrał bitwy. NIGDY. A w filmie pokazano 3 czy 4- i jedną przegraną
-dowódcy endera nie wiedzieli o 'egzaminie'
-Planeta powinna WYBUCHNĄĆ, a nie.. spalić się?
-Ender nie cieszył się po wygranej ostatniej bitwie
-I czemu po zwycięstwie zapadła cisza? W książce wszyscy gratulowali Andrew'owi, a jedyną
cichą osobą był właśnie on sam
-Czemu ender się popłakał?
-Były łącznie TRZY inwazje. Z jakiegoś powodu w filmie Drugą Inwazją nazwano atak na planetę
robali