Właśnie przed chwilą skończyłem oglądać Gran Torino i rzeczywiście muszę oddać Eastwoodowi że za pomocą skromnych środków wyrazu potrafi stworzyć naprawdę świetne kino. Żeby zrobić taki film naprawde trzeeba mieć niebanalny talent, dla mnie to obowiązkowa pozycja. 9/10
Polecam.
Ten film to żadna niespodzianka. Clint Eastwood już nie musi udowadniać nikomu, że jest świetnym aktorem i reżyserem. Film jest błyskotliwy, a postać Kowalskiego zagrana z największą precyzją. Ci najbardziej utalentowani aktorzy mają to do siebie, że na te ok. 2 godz. filmu tak naprawdę stają się postacią, którą grają - na ekranie widzimy Walta Kowalskiego, a nie Eastwooda wcielającego się w jego rolę. Naprawdę niewielu jest już takich artystów. Niby banalna historia ale ten film to jednak coś więcej. Warto obejrzeć.