cholera, no niby dobry film... ale coś nie tak było... postacie zmieniały swoje zachowania jakby aktorzy mieli alzheimera... raz ciapa/raz hero... Clint fajnie zagrał ale czasami aż chciało mi się śmiać jak z ta swoja chrypa i mina mówil rzeczy w stylu "podaj sól" albo raczej "podaj sól bo chce posolić ta niesłoną zupę", zreszta jego postac - cale zycie byl zimnym gnojkiem i nagle w krotkim czasie robi sie z niego slodki papa... raz jest rasista raz wielbi pokoj... jednego dnia jest: "wypier%$#ać z mojego trawnika" a następnego "piwo mi sie skonczylo, ide do chinczykow na babakju", po za tym w dialogach cos bylo nie tak - jakiegos rodzaju oczywista oczywistość - zupelnie jak fotka jakiegos kowalskiego na naszej klasie gdzie stoi przy swoim samochodzie na tle pałacu kultury i pod spodem opis: "to ja, przy moim niebieskim golfie, w centrum warszawy"... no przeciez ^%$#@ WIDAĆ! fajny film... ale jakiś rozje^bany Oo.
po czesci duzo racji...
dobry film, ale czegos w nim brakuje, jak dla mnie jest troche przekoloryzowany...
"postacie zmieniały swoje zachowania jakby aktorzy mieli alzheimera"
A ty zachowujesz się tak samo przez cały czas ? Przez 24h na dobę robisz minę w banana i uśmiechasz sie jak głupi ? Charakter Kowalskiemu złagodniał na starość dotarło do niego że ciągłe życie w nienawiści nie ma sensu.
"chciało mi się śmiać jak z ta swoja chrypa i mina mówił rzeczy..."
Bohater był twardzielem z krwi i kości, weteranem wojennym, zgorzkniałym i pełnym goryczy człowiekiem trudno żeby prosił o sól pogwizdując.Eastwood ma taki styl gry.
"w krotkim czasie robi sie z niego slodki papa"
Poprzedziły to odpowiednie wydarzenia poza tym Kowalski nie był idiotą nawet taki zatwardziały rasista potrafił dostrzec dobro w ludziach niechętnie ale jednak. Trzeba pamiętać że nosił ogromny ciężar na sercu, dręczyło go sumienie a znajomość z rodziną imigrantów w jakiś sposób stała się sposobem na uspokojenie tego sumienia.
"jakiegos rodzaju oczywista oczywistość"
Niech najlepiej wszyscy aktorzy rzucają przenośniami i aluzjami w co drugim zdaniu. Wtedy będziesz narzekał że jest zbyt enigmatycznie. Naucz się odczytywać emocje nie tylko dialogi bo aktorzy nie grają tylko ustami.
Reszta posta to jakiś bełkot więc nie komentuję.
szanuje Twoją odmienną opinie, ale nie znaczy że o mojej musisz pisać 'bełkot'. Ale skoro masz taki zawadiacki styl to pozdrawiam Cię słowami 'zesraj się na miętowo pajacu'
Toś mi przygadał chłopczyku. Uraziłem cię mówiąc że twoja wypowiedź to bełkot ? Pozwól że naprawię swój błąd. Twoja wypowiedź to nie bełkot to po prostu pierdolenie trzy po trzy.
żuj gnój dziewczynko.. ________________________________________________________________