Piszę ten temat, bo ciekawi mnie co mogło w tym filmie śmieszyć. Nie krytykuję, nie oceniam. Moje pytanie jest jak najbardziej prawdziwe i szczere. W których momentach darliście boki ze śmiechu. Ja osobiście uważam, że film był zupełnie drętwy. Oglądałem z kamienną twarzą i czekałem na jakiekolwiek elementy komediowe. Niestety nie doczekałem się i nie zaśmiałem się ani razu.