PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=610093}

Granice bólu

Insensibles
6,0 6 868
ocen
6,0 10 1 6868
5,0 3
oceny krytyków
Granice bólu
powrót do forum filmu Granice bólu

...bezsensowne całopalenie, przed pobraniem szpiku - spopielenie komórek macierzystych - jak dla
mnie totalnie bez sensu - mógł sie spalić (jeśli koniecznie chciał) po uratowaniu życia synowi - a ten z
kolei stał jak baran w milczeniu zamiast go powstrzymać i wytlumaczyć "o co kaman"...Poza tym filmik
niezły, klimatyczny, owiany specyficzną aurą tajemniczości...

ocenił(a) film na 6
RogerVerbalKint

Czyli cudowny film z happy end'em "i choć był samotny żył długo i szczęśliwie" B-)

ocenił(a) film na 6
kat_g

nie byl samotny - miał wcześniaka w inkubatorze...

ocenił(a) film na 5
RogerVerbalKint

i obaj ze swoim wcześniakiem żyli sobie szczęśliwie aż do śmierci przez jakieś dwa miesiące...
Film.. popieprzony. Z durnym zakończeniem.
Ok... fabuła się rozwijała do dość przewidywalnego wyjaśnienia wątpliwości ..aż tu nagle brzdęk kończymy film jakąś durnowatą sceną, która nie wiadomo po co miałaby być i czemu służyć i jakie przesłanie nieść.

ocenił(a) film na 6
kalichlorek

Przepraszam - ale dlaczego akurat dwa miesiące ??? Może nie czegoś nie łapię, ale po przeszczepie szpiku można spokojnie pożyć jak nie kilkadziesiąt, to co najmniej kilkanaście lat, wcześniactwo w obecnych czasach również nie jest wyrokiem śmierci...

ocenił(a) film na 5
RogerVerbalKint

Dwa miesiące tylko jako znak krótkiego życia....(bez względu na czas) Skoro potrzebował kuracji szybko to dziecko musiałby mieć czas dorosnąć, aby zostać dawcą. W związku z tym uznałem to za mało prawdopodobne. Więc przeznaczeniem bohatera jest śmierć w niedługim czasie.

ocenił(a) film na 6
kalichlorek

Ale przecież dawcą szpiku mial być jego ojciec, a nie dziecko...A ten zamiast dać sobie pobrać trochę szpiku wolał bezsensownie sie spalić razem ze zmumufikowaną małżonką...

ocenił(a) film na 5
RogerVerbalKint

więc nie ma szpiku nie ma długiego i szczęśliwiego życia - prawda?

ocenił(a) film na 6
kalichlorek

No dalej nie łapię Twojego toku myślenia....No przecież pytam - dlaczego się do swojego ojca nie odezwał i o ten szpik nie poprosił tylko bezmyślnie patrzył jak on się spala...

ocenił(a) film na 5
RogerVerbalKint

napisałeś: "nie byl samotny - miał wcześniaka w inkubatorze..."
Ja na to, że i tak długo nie pożyją (razem), bo ojciec (dziadek dla wcześniaka) się spalił, więc doktorek wkrótce umrze bo szpiku od dzieciaka nie zdąży pobrać.

ocenił(a) film na 6
RogerVerbalKint

Zacznijmy od tego, że ten jego ojciec był trochę przerażający i pewnie gościa trochę zamurowało. Po drugie serio wyglądał Ci na gościa któremu się powie "wiesz bo ja umieram a Ty w zasadzie jesteś moim ojcem i potrzebuje żebyś oddał dla mnie szpik" a on na to "spoko loko nie ma problemu juz lece" Zakładając, że on wgl zrozumiałby co się do niego mówi a odpowiedzieć to już najpewniej by nie umiał. On był w zamknięciu nie wiadomo ile czasu pewnie z 40 lat. Poza tym już zaczął wchodzić w te płomienie to co miał wyciągnąć go za fraka stamtąd? Wiedział też, że bez tego umrze, więc zapewne doszedł do wniosku, że daruje sobie tych miesięcy spędzonych w szpitalu i męczarniach. Zarówno psychicznych jak i pewnie fizycznych (przyznam, że nie znam się na tym za specjalnie). Podsumowując jak dla mnie film warty obejrzenia właśnie ze względu na końcówkę. Akcja bardzo zaskakująco się rozwija i jak dla mnie sama spotkanie z prawdziwym ojcem oraz to co się potem stało jest bardzo artystyczne i ciekawe.

ocenił(a) film na 8
Memorial_address

Zgadzam się. "Ojciec" czyli facet który torturował ludzi, był, zamknięty od świata i już pewnie poważnie chory psychicznie miał oddać komuś szpik kostny. Pewnie nawet nie wiedział co to jest a swoje dziecko widział drugi raz w życiu.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Koniec beznadziejny

ocenił(a) film na 4
ador2

Duzo rzeczy sie tu kupy nie trzyma... Zmumifikowana mamusia zachowana jak 20stka, synchronizacja przybycia faceta do klasztoru z tym calym rytualem pogrzebu... Hm.

ocenił(a) film na 8
kaeszzzzz

jaki rytuał pogrzebu przecież to podpalenie było przypadkowe

RogerVerbalKint

Moim zdaniem Davidowi odechciało się żyć, gdy poznał tajemnicę swojego pochodzenia. On zresztą też był jakiś taki nieczuły, o swoim dziecku mówił, że to 6 miesięczny płód!

ocenił(a) film na 10
RogerVerbalKint

Ależ ostatnie zdanie- główny bohater mówi do swojego syna wczesniaka -spoglądając w oczy syna jak ojciec jego prawdziwy spojrzał w jego oczy...ten jedyny raz...genialne zakończenie..... Musiał wydostać się z płonącej jaskini bo spojrzal w oczy syna a mógł to zrobić dopiero po paru miesiacach-wczesniak ekstremalny wszak- czyli i przeżyć musieli obaj....i wczesniactwo i białaczkę....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones