zastosowano dwie sceny które bardziej wrażliwych łapią za serce,jedna z nich jest na końcu więc po seansie z jeszcze wilgotnymi oczami widz loguje się na portalu filmowym i daje ocenę 9, dla mnie film nie zasługuje na nic więcej niż 6 czyli faktycznie niezły ale nic ponadto
totalne dno , dałem rade do 37 minuty i oczekuje za to jakiejś nagrody , ten film to kompromitacja na wielka skale , nie wiem jakim cudem to zasluzylo na oscara i tak dobra ocene . CO SIE DZIEJE Z TYM KINEM?!
Wiadomo, że to tylko film, ale było w nim kilka momentów tak niedorzecznych i wręcz debilnych, że idzie się za głowę złapać. Tragedia jakich mało, gra
aktorska również naprawdę do bani. Przedłużające się momenty niesłużące do niczego. Jedyne co mi się podobało to ujęcia first person to było bardzo
fajne...
Jak widzę te 10 nominacji dla "Grawitacji" to zastanawiam się - śmiać się czy płakać. Akademia rok po roku pokazuje jak
lubi sobie robić jaja z (podobno) najbardziej prestiżowych nagród filmowych. Niestety obecnie to nie są już najbardziej
prestiżowe nagrody bo to co robi Akademia to są jawne kpiny
Widze jak zajadle polscy rzemieslinicy graja w ping ponga na "Grawitacji", i tylko klaskac, smiac sie i plakac. Rzesza zakompleksionych mialczy ze to
kpina nie film i ma racje, biali rycerze bronia produkcji twardo stawiajac czola i swoj honor na szali, ze to dzielo niezwykle i tez maja racje. << Taki to
paradoks...
Moim zdaniem powinni zginąć wszyscy - kosmos jest bezwzględnie okrutny, taka informacja
rozpoczyna przecież film, a motywacją do walki o przetrwanie głównej bohaterki należało uczynić
najbardziej podstawowy ludzki instynkt uniknięcia śmierci a nie psychologiczne bzdury o utraconym
dziecku. Oczywiście Clooney nie...
To jest film który nalezy zobaczyć na dużym ekranie. Uwielbiam filmy o kosmosie. Piękne zdjęcia. Film przeniósł mnie na 90min z dala od problemów i realiów. Myślę, że film przejdzie do historii kina.
Nie jest to mistrzostwo fabuły ale efekty sa warte obejrzenia, serio.
kolejny film usa na ktury zacziognely nas do kin znane nazwiska i reklamy z bardzo dobrymi efektami specjalnymi 82 min. wkturych mniej jak 30 min cos sie dzialo , gra sandry bulock przyprawila mnie o odruchy wymiotne , kazdy lepiej by zagral , koncowka filmu nawoluje do kolejnej glopiej produkcji wstylu :grawitacja 2...
więcejCo to ma być? Kołalski? :/ Mogli go inaczej nazwać! Na miejscu jakiegoś Kowalskiego to bym się obraziła, że tak kaleczą moje nazwisko...
Czemu dałem ocenę 1?, bo daje ją filmom których nie daje rady obejrzeć do końca. Ten film jest nudniejszy niż styl gry Polskiej reprezentacji w piłce nożnej. 10 nominacji do Oscara? Ja się pytam za co!? Ten film to kpina, dałem radę obejrzeć 55 minut a wydawało mi się że trwa co najmniej 5 godzin.
Zdjęcia dobre to i klimat filmu fajny, terminologia jak to bywa w takim filmach jest dla mnie uciążliwa
Pokuszę się o parę słów bez czytania komentarzy,aby nie wyrobić sobie zdania.W pierwszej kolejności film zrobił na mnie ogromne wrażenie pod względem technicznym.Mam na myśli idealne odwzorowanie szczegółów i detali typu wygląd ISS,EXPLORERA,teleskopu Hubble'a,wnętrza,kombinezony,sprzęt itp.Najbardziej jakoś struktura...
więcejCiekawy film ale...z poczatku myslalem ze rzeczywiscie super bo atmosfera orginalna...ale potem zostal mi niedosyt i poczułem sie jakos oszukany!
Jest powoli obsypywany nagrodami, ludzie pamiętają zeszłoroczną "Operację Argo" i spodziewają się podobnego...
Dla mnie ten film jest mega mocny.
- Muzyka
- Budowanie napięcia
- Realistyczne wydarzenia i zachowania
- Gra aktorska
- Obraz "deszczu"
i wiele wiele innych...
9/10
Thriller/opera mydlana w kosmosie. Jestem w szoku, ze nikt nie mówi o nim jako o thrillerze.
Cały czas martwimy się czy bohaterka nie zejdzie w wyniku wybuchu czy innego wypadku.
Dramatu jako gatunku filmowego to nie ma tu praktycznie nic. Jeśli jest jakiś dramat to właśnie
taki tani szantaż emocjonalny prawie...
Najpierw myślałem , że kosmos wessie Sandrę Buldog w swoją niezbadaną czeluść, kosmos
jednak powiedział "zabierz ode mnie ten kielich". Na następne szanse szczęśliwego zakończenia
(długa i bolesna śmierć Buldog) czekałem dosyć długo. Moja nadzieja malała z każdą minutą filmu.
Wejście w atmosferę nie spowodowało...
Przestrzeń kosmiczna - z jednej strony tak niesprzyjająca, przerażająca, nierealna, że wydaje się iż jesteśmy od niej
oddaleni latami świetlnymi - z drugiej strony tak bliska, że dreszcz przechodzi, gdy człowiek sobie to uświadomi.
Oddzieleni jesteśmy od niewielką warstwą atmosfery....Film jak dla mnie...