Oglądając to dzisiaj widzę ludzi po 30 i wyglądają na tyle a zdający maturę... kiepsko się to ogląda...
Po prostu film przedstawia inne czasy niż obecnie i stąd można odnosić wrażenie,że dziwnie się go ogląda.
Prawda. Za starych aktorów zatrudnili do tego filmu. Teraz na szczęście dużo się zmieniło pod tym względem.
Zauważ też, że w latach 70 nastolatki nie wyglądały jak dzisiajsze nastolatki, wyglądali dużo starzej niż teraz i to też widać po takich filmach, to samo z innymi grupami wiekowymi
A co powiesz na to, że Gillian Anderson wcielając się w postać Scully miała...24/25 lat? Wyglądała jak 40 matka- elegantka. Wiesz, nie ma co porównywać, bo John Travolta nie wyglądał na 23/24. Akurat młodzi aktorzy (tak, 30 to jeszcze nie senior ;) ) mający jakiś staż, talent wokalno- taneczny i aparycję musieli się wcielić w nastolatki lat '50. Zobacz sobie "Buntownika bez powodu". Tam też wielu z nich wyglądało poważnie. To nie "High School Musical", by zatrudniać dzieciaki, które nie zrobiłyby takiego show.