ten klimat,film mocarski,te fryzurki,ciuszki,muzyka z szaf grajacych niezapomniane czasy nie to co tera kiszka,specyficzne fryzurki rock n roll yeah
Też chcę powrót lat 50.! Nie wiedzieć czemu odnoszę wrażenie, że wszystko co najlepsze już odchodzi.
nieprawda
moda jest modą:) na ulicach jest pełno powrotow w sposobie ubierania czy fryzurach. Oczywiscie nie wszyscy i nie wszedzie:))
Ale nie zmieni to faktu, ze po Grease lepszego musicalu chyba nie wydano:)
Kinowe cudeńko! Uwielbiam ten klimat, tę muzykę...make-up, ciuszki i cwaniakowatych panów z brylantyną na włosach:*
racja. przecież to teraz znów nosimy rurki, błyszczące leginsy i takie szpilki. kurtki skórzane z cwiekami i inne rzeczy znów do nas powracają. ale te amerykańskie kina na świerzym powietrzu, bary z coca colą w szklanych butelkach i z szafami grającymi. te pastelowe kolory i brylantyna na włosach rock'n'roll'owców. ahh..
jak oglądałam dziś ten musical, to aż ciarki mi po plecach przechodziły. na widok tego wszystkiego + młody Travolta < 3