Wyszło fajnie... ciekawy film. Bez rewelacji, ale niezły pomysł na scenariusz, dobra realizacja - w szczególności konwencja kamerowania, przyzwoita gra aktorska. Trochę psychologii połączonej z przypływem adrenaliny. Sporo gadaniny, ale do tego zdążyłem przywyknąć... Dodam do tego towarzyszącą muzykę - szczególnie w pierwszej połowie i mamy niezłej klasy kino. Polecam!
Owo "sporo gadaniny", to znak szczególny filmów Tarantino. W moim prywatnym rankingu filmów T. zajmuje on 8. pozycje (na 10 rezyserowanych). Pzdr.