Trzeba przyznać, że Tarantino wciąż w szczytowej formie, chociaż w niektórych momentach "Death Proof" trochę przynudzał. Ale sceny pościgów to istny majstersztyk. Świetna scena wypadku z perspektywy każdego pasażera, emocjonujący ostatni pościg, a zakończenie naprawdę zabawne i zaskakujące :-D Polecam wszystkim.