Tak genialnego polaczenia gatunkow filmowych chyba jeszcze nie bylo...komedia...horror...film drogi , scena poscigu mimo tego iz nie jest jakas najbardziej oryginalna poprostu wgniata w fotel, tak samo jak scena wypadku ktora wspaniale zbudowala nastroj grozy w dalszej czesci, do tego fenomenalna muzyka idealnie dopasowana do poszczegolych fragmentow, fantastyczna zabawa rezysera z widzem (miedzy innymi spojrzenie Kurta prosto w obiektyw kamery) Nic dodac nic ujac... POLECAM i pozdrawiam! Ten film trzeba KONIECZNIE ZOBACZYC!:)