W przypadku ostatecznego podziału filmu namawiam wszystkich do bezwzględnego bojkotu. Nie może być zgody na działanie dystrybutora, który na pierwszym miejscu stawia dochody finansowe, co rzutuje negatywnie na warstwę artystyczną dzieła duetu Tarantino - Rodriquez. Jest to niezgodne z samym zamysłem reżyserów.
Dlatego więc namawiam do bezwzględnego bojkotu podzielonego filmu. My prawdziwi miłośnicy kina powinniśmy skorzystać z usług "prawdziwych dystrybutorów" z innych krajów, albo czekać na monolityczne wydania DVD.
Kino Świat nie będzie niszczyć nam uczty filmowej jaką z pewnością jest "Grindhouse". Dlatego z mojej strony (jeśli nie zmienią swoich zamierzeń) nie otrzymają nawet złamanego grosza.
BOJKOT!!!
Popieram, Poszedlbym do kina ale nasi dystrybutorzy leca w kulkie wiec kulturalnie sobie sciagne z Netu i obejze tak jak to bylo przewidziane....
100% ZA. Jezeli dystrybutor podzieli film do kina nie pojde. W ten sposob zamiast zarobic podwojnie nie zarobia nic.
Również popieram. Wogóle to chyba jest możliwe tylko w tym kaczym dole żeby punk widzenia jakiegoś tam dystrybutora brał górę na wizją artysty. Przykre ale chyba cofamy się do centralnego planowania gdzie liczy się tylko i wyłącznie zdanie góry. Jednak ciągle mam nadzieję że pomysł podzielenia okaże się totalną pomyłką. Oby.
Zgadzam się całkowicie! Ja również nie zapłacę złodziejom ani złotówki! Na mnie sk***syny nie zarobią. Oświadczam, że obejrzę wersję piracką i uważam, że w tym przypadku będzie to jak najbardziej usprawiedliwione - skoro nas się oszukuje i chce okraść, to my zróbmy to samo dystrybutorom!