a szczególnie w "cztery pokoje" .

Jeśli chodzi o filmy pana Tarantino, wydaje mi się że umarł tylko w "Wściekłych psach", masz chyba na myśli "O zmierzchu do świtu" ale to nie jego film tylko R.R

Tak się działo w prawie każdym jego filmie, gdzie grał :)

czytanie ze zrozumieniem :D

'w prawie każdym'

pozdrawiam

Jeszcze w Kill Billu grał jednego z posiekanych z bandy Crazy 88. ;)

zobaczcie wpierw wszystkie jego filmy, chociaż możecie zobaczyć filmy, do których napisał również scenariusz (w przypadku 'From dusk till dawn' reżyserem jest Rodriguez). Policzcie dokładnie ile razy umierał w swoich filmach oraz w tych, do których on sam pisał scenariusz. :) to powinno być pytanie konkursowe :P

Kogo kur.. obchodzi ile razy Q.Tarantino umierał w filmach.Jesteś jakimś przygłupem czy masz może 9 lat i potajemnie odpalasz dvd rodziców.Słyszałem że Tarantino w tym filmie bedzie grał - trupa-żywego trupa-ZOMBIE - baranie!!!

to ja tobie śmierdzącemu tutti frutti z dupy wziętego powiem tyle:

'Zanim zaczniesz pieprzyć bzdury najpierw zobacz film 100 razy, chociaż dla ciebie to i tak za mało :) a potem wygłaszaj swoje opinie najlepiej na rolce papieru do dupy w swoim kiblu'

Pozdrawiam :)