Nieważne czy to pomyłka czy nie, bo ograniczenia w Polsce sa i tak bez sensu i nie warto na to nawet patrzeć. W USA ma kategorie R i to jest ważne. Swoją drogą nie wierze żeby miał w Polsce takie niskie ograniczenia.

"Swoją drogą nie wierze żeby miał w Polsce takie niskie ograniczenia."-o to właśnie mnie chodzi:)

podobno jest bezkompromisowy jak cholera. od 18 minimum

Mi się wydaje, że u Nas i tak nikt nie zwraca uwagi na ograniczenia wiekowe XD
W każdym bądź razie, po 12 lat chyba wszyscy tutaj mamy, więc i tak nas wpuszczą ,) A w Polsce, jak to w Polsce, dzieje się wiele różnych dziwnych rzeczy, wystarczy spojrzeć na oznakowanie' programów telewizyjnych tymi kółeczkami :)

i bedzie od 18 lat, bo tak być musi

i bedzie od 18 lat, bo tak być musi

te oznakowania sa glupie bo kill bill tarantino byl od 15 a tam byla wuchta krwi, a pulp fiction chyba mniej brutalne bylo od 18, tak samo 300 gdzie lala sie jucha i lataly glowy bylo od 15 a chyba bylo bardziej brutalne od pulp fiction

To na pewno błąd filmwebowy... nie pierwszy zresztą, Tropiciel też był na FW od 12 lat, a w cinema-city (zależy w jakim :p) od 18 albo 15 lat.
Jednak te ograniczenia są idiotyczne. Wystarczy spojrzeć na przykład Kill Billa zapowiadanego w TV od 12 lat czy Hannibala z tym samym ograniczeniem. Od 12 lat był też 13 Wojownik i Teren Prywatny. A teraz w drugą stronę - kilka lat temu 13 Wojownik był od 18 (jeszcze czerw. kwadracik był a nie kółko), M:I-2 też od 18,jak również od 18 był Tańczący Z wilkami....
więc z polskich ograniczen wynika ze jak dziecko widziało juz Piratów z Karaibów to moze smialo wbijac na Hostel, Piłę (w kulku kinach byly od 15lat) czy chociażby.... Infiltracje

ZAPRASZAM NA BLOGA _ TEMAT: OGRANICZENIA WIEKOWE FILMÓW: OD ILU LAT I DLACZEGO?... (...POWINIEN BYĆ DOZWOLONY FILM WG. MNIE)
:) POZDRO

Nie, to nie pomyłka.

Film jest absolutnie bezkompromisowy.
Dla mnie wręcz genialny, chociaż w pierwszej połowie chciałem wyjść :)

W sumie, nie widzę przeciwwskazań, by był u nas od lat 12. Brutalne sceny są tu tylko dwie, a masę przekleństw można przecież ocenzurować (choćby: fuck - cholera). Oczywiście, film na tym bardzo straci, ale nie zdziwię się, gdy dystrybutor pójdzie tą drogą.