Film glównie dla milośnikow Tarantino, oprocz tzw. klimatu w tym filmie nie ma nic. Fabuła nie istnieje, a jezeli ktos sadzi inaczej to dla mnie jest glupkowata;/ Gra aktorska bardzo przecietna, wogole te zbedne bezsensowne dialogi nie wnoszace nic do filmu. Kurt Russel w roli twardziela w tym filmie wygladal jak parodia samego siebie. a ten zabojczy samochod, zaledwie pokazali jak jedna dziewczyna w nim zginela i pozniej te poscigi nie wzbudzajace emocji. Moze szedlem z innym nastawieniem dlatego sie tak bardzo rozczarowalem, jedank mimo jest to film słaby!
jak dla mnie 3+/10
a do tego planet terror jescze gorsze gówno.