Uwielbiam Quentina. Jego filmy sa rewelacyjne, inne, zabawne, ale jak 3 laski przeklinaja mi przez pol filmu to mi sie nie dobrze robi. Kurt w pierwszej czesci tego filmu to prawdziwy twardziel, niszczy samym spojrzeniem. W drugiej czesci placze i przeprasza. Nudne dialogi (scena w restauracji), poscig dlugi, nudny. Wstyd, zenada, rozczarowanie i strata czasu.