A czy ten film jest historyczny, tylko takie filmy ogladasz?

Czy kazdy film ktory ma nawiazanie do wojny ktora miala miejsce w przeszlosci, lub osoby autentycznej ktora zyla na globie, ma byc dokladnym doskonalym odzwierciedleniem rzeczywistosci, tak jak w dokumentach czy biografiach?
Nie ma co tu duzo tlumaczyc, TO JEST FILM - proste i logiczne, zrozumienie tego nie wymaga wielkiego zaangazowania umyslu, nie jest rzecza skomplikowana jak puzzle skladajace sie z 10 tys czesci obrazka jednego prawie koloru o roznych odcieniach, ktore to probujesz ulozyc dniami i tygodniami.

Jesli chcesz sie spierac to idz na strone filmu Amadeusz, film bedacy "biografia" Mozarta, opisuje sytuacje, nawiazuje scenami do rzeczy ktore nie maly nigdy miejsca nigdy nie zostaly przez nikogo udokumentowane. To jest niezle wprowadzenie w blad.
W Bekartach o bledzie nie ma mowy.

Nie wazne jest to ile masz lat, zwlaszcza na internecie, jestes tutaj anonimowo, nie musisz podawac wieku trzeba byc bardziej pewnym siebie.
Wazne co soba reprezentujesz. Radze ci dlatego uzywania nastepnym razem argumentow, rozbudowania bardziej zdan w rozsadny sposob.
A jesli naprawde nie wiesz jak porzadnie napisac wypowiadajac swoje zdanie, to lepiej tego nie ro, odpusc sobie, kazdemu sie to zdarza, spokojnie;)
A dojrzewamy przez cale nasze zycie, jeszcze wiele razy bedziesz zmienial gusty, upodobania jak kazdy

Ja ci radze obejrzec Wsciekle Psy, Prawdziwy Romans, Kill Bill I i II (choc przez niektorych bardzo krytykowane, ale obejrzyj warto), w tych filmach nie ma mowy o nudzie.

A Grindhouse przez niektorych bardzo lubiany, dla mnie jest filmym przecietnym a moze nawed slabym. Jesli nawed filmy Tarantino nie przypadna ci do gustu to nie wazne, nie musi ci sie podobac to samo co wiekszosci

nie oglądałem za dużo jego filmów, ale jak polecasz te tutaj to się postaram obejrzeć. dzieki xD

ten film nie powala, ale przyjemnie sie ogląda, jest to zawsze odmiana po "zwykłych" filmach,
taki jest Tarantino, jego filmy nie są takie jak wszystkie inne,
natomiast bękarty... dla mnie to jeden wielki rzyg (już kiedyś wypisywałem sie o tym i "dzieło" to, nawet nie jest warte by to powtórzyć), jeśli słysze, że komuś się podobał to od razu traci w moich oczach :/
inne? czemu nie, na pewno są ciekawe i warto chociaż raz zobaczyć

Bękarty to arcydzieło, tak samo jak Wściekłe Psy i Pulp, a Death Proof jest filmem "zaledwie" bardzo dobrym. Nie zmienia to jednak faktu, że Tarantino to geniusz, a twórca tematu po prostu nie dorósł do jego filmów.

hmm, mam 19 lat i co z tego? Albo ktoś lubi albo nie, Grindhouse mi się kompletnie nie podobało, tak samo pulp fiction, ale za to Kill Bill i Bękarty wojny - arcydzieła! No, ale Tarantino jest specyficzny i jest kwestią gustu,