Nigdy nie widziałam tak cudownej sceny, jak tej w której giną pierwsze kobiety!
Cóż za emocje, efekty...
Za samą scene daję mu 9 p :)
Cudowna.
Robi wrażenie naprawdę.. zaraz potem emocje opadają i znów zaczyna stopniowo rosnąć napięcie jeśli ktos z tego pozornie jałowego makaronu wycedzi o co chodzi i wie do czego to zmierza :) No i na końcu wszystko eksploduje, choć jako mężczyzna z trudem przełykałem tą męską masakrę ;)