PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219933}
7,1 181 tys. ocen
7,1 10 1 180580
7,0 59 krytyków
Grindhouse: Death Proof
powrót do forum filmu Grindhouse: Death Proof

Czytam te wypowiedzi i w większości zauważam że film dobry, lepszy, super, taki sobie itp. ale dialogi to rewelacja! No i tu moje pytanie? Niech ktoś mi to ładnie wytłumaczy co jest w tych dialogach rewelacyjnego? Mi one tylko przypominały lub były takie same jak dialogi tysięcy innych ludzi, którzy wychodzą do baru, piją wódę, browar lub inne wynalazki i w miarę wlewania w siebie większej ilości alkoholu po prostu ze sobą rozmawiają o dupie Maryni. Jeśli to jest ta rewelacja to chyba zacznę przed każdym spotkaniem ze znajomymi umieszczać w pobliżu kamerę a następnie nagrane dzieło puszczać na YouTube pod hasłem "rewelacyjne dialogi" :) Pzdr.

gongor

Żeby się wyczulić i docenić niektóre dialogi, trzeba mięc za sobą sporo obejrzanych filmów obyczajowych i dramatów. Na czym polega rewelacja dialogów w filmach tarantino? moim zdaniem chodzi o to jak jest on prowadzony, niby na pierwszy rzut oka może to być jakiś przyziemny temat, jednak ciekawie on ewoluuje, zawiera ciekawe pomysły, można powiedzieć "zwroty akcji" hehe :) no i przy okazji powstają śmieszne zwroty, żarty sytuacyjne, czy gry słowne i tak dalej...

ocenił(a) film na 6
Iwo_3

Czyli: Mój stary zabił cztery kury, nie były to zwykłe kury, jedna nie miała nogi. Jedną wziął i poćwiartował jej łeb, drugiej wyrwał nogi i dał do zjedzenia dwóm kolejnym... Jedna jadła tak jakby chciała by jej noga wyrosła ale to się nie stało. Ostatnia zmarła uduszona ponieważ jej łeb wkręcił sie w siatkę ogrodzeniową. Lecz przed śmiercią zapytała się kury trzeciej - chcesz mojej krwi? Kura 3 nie zastanawiając się zaczęła pić krew... Niestety noga nie wyrosła więc kura ta z w kurwienia poszła ze wszystkimi kogutami we wsi. Przelatując po którymś tam razie przez ulicę jej żywotność zakończył Mitsubishi Lancer Evo 9 który pędził 213 km/h i rozwalił ją tak że dziób ma nadal wbity w uszczelkę mocującą szybę...
PS: Pisałem to zdrowo najebany. Pzdr do juterka :)))

ocenił(a) film na 9
gongor

Ta parodia Tarantino ci nie wyszła. Lepiej nie pij tyle. Napisanie dobrego dialogu nawet o dupie maryny to naprawde ciężka sztuka. Obok Tarantino mistrzem jest w tym jeszcze Kevin Smith.

ocenił(a) film na 7
gongor

Dialogi Tarantino mają zwykle w sobie ogromny power, śmieszą, dają do myślenia, zaskakują i poruszają tematy o których człowiek zwykle nie myśli.
Te z Grindhouse są dobre ale to nie jest jego szczyt możliwości. Dam przykład: w "Pulp Fiction" Vincent i Jules rozmawiają o tym czy masaż stóp ma jakieś znaczenie(w sensie erotycznym/zaangażowania) i tak kłócą się o to, Jules mówi że wymasował setki stóp i to nigdy nie miało żadnego znaczenia, wydawało by się że żaden z nich nie postawi na swoim aż w końcu Vincent mówi:

Vincent: A zrobił byś masaż stóp facetowi?
Jules: Spierdalaj

I o to właśnie chodzi że zwykły dialog o niczym może być taki błyskotliwy w swojej prostocie.(jak coś z tym "Pulp Fiction" pomieszałem to sorry bo dawno nie oglądałem)

P.S. Polecam jeszcze obczajić o czym jest piosenka Madonny-"Like a Virgin" według bohaterów "Wściekłych psów":D