Ja za to obejrzalem do samego konca i przyznam szczerze, ze w tym roku wiekszego scierwa nie widzialem. To niby ma byc triller? Przez pierwsze 40 minut myslalem, ze kipne z nudow. Pozniej film sie troche rozkreca aby za chwile zwolnic i powtorzyc znowu nudny poczatek. Porazka. Do tego jeszcze to zakonczenie rodem z taniego serialu. Reasumujac - DVD z tym filmem nadaje sie idealnie jako podstawka pod kubek z kawa tudziez kiwajaca sie szafe. Przykro mi to mowic ale tworczosc Tarantino skonczyla sie dla mnie na filmie Pulp Fiction a kazdy nastepny film to coraz wieksze scierwo.

Lucho to jeden z tych użytkowników, którzy nie mając nic do powiedzenia krytykują innych dla samej krytyki. Też uważam, że Tarantino odnotował jakiś koszmarny spadek formy.

do idealu duzo mi brakuje ale ty oceniasz ludzi po jednym zdaniu to tez jestes niezly. kazdemu trafa sie gorszy dzien. a wszystkie filmy Tarantino uwazam za arcydziela i troche sie oburzylem waszymi wypowiedziami. haslo w stylu 'reszta twórczości tego pana to dziełka dla amatorów kaszanki' i kilka innych troche mnie rozsierdzilo i nic wiecej. takie glupie haslo ma byc dojrzalsze od mojego?? nie sadze.

Moment moment moment ,bez przesady...Tarantino ma specyficzny humor i może cię to nie śmieszyć - zrozumiałe - ale nie nazwałbym jego twórczości "ścierwem". Możesz powiedzieć że jest słaby bo ci sie nie podobał ale kim ty jesteś i ile wiesz o filmach żeby wyjeżdżać z takimi tekstami ? Filmoznawstwo skończyłeś albo Reżyserię ? wątpie Film jest dobry ,mnie sie podobał jak zresztą jego wszystkie filmy.
P.S. radoslawk ,Cztery pokoje też QT reżyserował :D

Nie oglądałem innych filmów tarantino, ale po tym filmie nie wiem czy bedę chciał sięgnąć po jakiś inny jego film
moim zdaniem kompletne dno...

szkoda że pierwszym filmem jaki obejrzałeś był grindhouse. bo tak naprawde to chyba wszystkie inne są lepsze.
ale teraz to juz jakbyś zaczął któryś ogladać, to byłbyś uprzedzony i małe jest prawdopodobieństwo by ci sie spodobały np. takie "Wściekłe psy"
pozdro.