Wielka szkoda że w Death Proof w momencie jak Mike miał tańczyć "zgineła rolka". Tarantino na pewno by coś ciekawego wymyślił coś w stylu Pulp Fiction, bo przecież taniec Umy i Johna był fantastyczny i wiele osób próbowało się go nauczyć. Filmy był genialny jak zwykle:P