*bo dostaliśmy wersję reżyserską

W wersji Europejskiej jest taniec Butterfly ? czyli jest lepsza!

Moim zdaniem nie da się jednogłośnie tego rozstrzygnąć... ponieważ, komuś kto wychował się na kinie exploitation (podwójne seanse, filmy klasy B, etc), ma do tego typu seansów sentyment i żywi je sympatią wersja amerykańska przypadnie do gustu bardziej. Wywoła lepsze odczucia... ludziom będą kręcić się łezki w oczach ;)

W Europie gdzie coś takiego jak grindhouse'y nie miało racji bytu (czy po prostu nie istniało, nie było modne - nazywajcie to jak chcecie) taki pomysł mógłby się nie przyjąć - dlatego zapobiegawczo dwoje reżyserów stwierdziło, iż oba filmy lepiej rozdzielić... w zamian otrzymujemy wersję poszerzoną, wzbogaconą o kilkadziesiąt minut, dodatkowe sceny i dialogi...

ALE! nie mamy fikcyjnych trailerów, klimatu grindhouse'ów etc...

Co więc jest lepsze? Myślę, że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi i na pewno wersja europejska jak i amerykańska (podwójna) będzie miała swoich zwolenników jak i przeciwników...

Pozdrawiam!

Tak czy siak czekamy na wersję DVD. Mam nadzieję, że wtedy wydadzą to na jednej płycie , razem z trailerami. Chyba , że polscy wydawcy będą chcieli wyciągnąc od nas kasę to wtedy dostaniemy na pewno dwie płyty ( DP i PT ) + ewentualnie tyle płyt , ile jest trailerów. Kura musi przecież znieśc jak najwięcej złotych jajek. ;p

Jestem przekonany, że będzie tak, jak piszesz. Wyjdą dwa wydania dvd - jedno DP, drugie PT. Każde po 60... 70 zł. Przecież to typowe...