by ten film zrozumieć trzeba wcześnie wiele filmów obejrzeć by znaleźć smaczki jakie widział Tarantino robiąc to. Już ktoś o tym tu pisał, aczkolwiek dla mnie jeden to ten
[SPOILER]
gdy tak na prawdę koniec film jest bardzo zaskakujący. Dlaczego? Nie wiem czy ktoś z was widział filmy lat 70i 80 o podobnej tematyce. To nawet czuć w tym filmie, że Tarantino do nich się odnosi. Sposób kręcenia i budowania napięcia, a już nie wspomnę o zdjęciach.
Najważniejsze jest jednak, że w tych filmach zawsze każdy był bez radny przy morderczym kierowcy itd. W tym filmie właśnie pokazuje to Tarantino, że świat - nawet filmowy - nie jest tendencyjny i nie wszyscy są tacy głupi.
Mógłbym bardziej zgłębić swoją wypowiedź, ale jak ktoś poczuje nie dosyt argumentu mego to wtedy podejmę to wyzwanie :)
Oczywiście że tak. I wszystko w tym filmie jest usytuowane w latach 70 poza tandetnymi dialogami na poziomie szkoły podstawowej lat 90.
I niestety, każdy tego typu film jest 10 razy lepszy od dzieła tarantino.
I nie schlebiaj sobie. Jak dla mnie wystarczy być amebą żeby zrozumieć prostackość filmów Tarantino.
I nie w każdym filmie był taki schemat. Nie wiem czy pamiętasz taki film, nie wiem z którego roku on jest i jaki miał tytuł, gdzie właśnie ojciec jednej rodziny podjął walkę z gówniarzami na drodze, jechali na siebie czołowo i ten ojciec zginął i się spalił w samochodzie. Potem reszta rodziny chciała go pomścić i koniec końców kierowca tego drugiego samochodu zginął rozjechany przez pociąg, a oni go przypięli kajdankami do drzwi samochodu. Pamiętasz może tytuł? Film genialny.
Dla mnie ten film jest straszliwą kupą. Jak w zasadzie większość tego co robi Tarantino, z nielicznymi przebłyskami.