Grindhouse: Death Proof
Death Proof
2007
Liczyłem że Kurt da radę załatwić jakimś cudem i te ostatnie dziewczyny bo jak thriller to thriller...Ale nie- baby musiały go zmasakrować...Same były -co widać i słychać w dialogach nieźle pojechane ,nawet gorsze od Kurta,bo bez poczucia humoru,takie zimne beznamiętne morderczynie...Zabrały brykę na testy,gdy Kurt je...
więcej
Uwielbiam. Rewelacyjna reżyseria, fantastyczne i naturalne dialogi, zaskakujący scenariusz, wiarygodnie napisane postacie, wspaniała gra aktorska, świetna obsada, dobrze zarysowana brutalność, dopracowane sceny kaskaderskie i ciekawy soundtrack. Ten film nakręcono w taki sposób jakby Tarantino bawił się reżyserią w...
Dla jednego nuda, dla innego świetny, ja jestem w tej drugiej grupie. Kaskader Mike zrobił cały film.
Mam dwie wersje tego filmu. Jedna zaczyna się kreskówką, natomiast druga ma kilka reklam (kobieta wilkołak z SS, meksykańskie żarcie, nadchodzące horrory). Potem dopiero zaczyna się właściwy film. O dziwo, wersja z reklamami, jest krótsza od tej z samym filmem. Nie chce mi się oglądać obydwu i porównywać, więc...
Co sie stalo z cialem tej blondynki,pierwszej ofiary Mike’a? Caly czas z nia jechal na stluczke? W zaden sposob nie wplynela na sledztwo potem?
Widziałem praktycznie wszystkie najważniejsze filmy w reżyserii Tarantino i muszę przyznać, że ten był najgorszy.
Film jest po prostu nudny i nie da się go oglądać. Brak jakichkolwiek ciekawych motywów.
Kogo obchodzi kino takiego bezguścia i złego stylu? To nie parodia, to brak parodii!
Jedyny słaby film Tarntino, w którym zapomniał bawić się kiczem, a zanurzył się w nim całkowicie.
Planet Terror o wiele lepsze ;P
Kompletne dno ! Pierwsza polowę jeszcze jakoś zniosłem . Ale drugą czesc filmu już nie . Przydługi , nudny , kulawe dialogi . Tarantino potrafi zejsc na psy - to fakt .
Tak, Kurt może pozostać na pierwszym miejscu w rankingu ról, ale nie pojmuję dlaczego na drugim, nie ma szeryfa z synem. Gdyby byli na pierwszym a Kurt na drugim, też byłoby dobrze a może nawet lepiej. Szeryf, jutro (29.05.2022) będzie zapewne oglądał Indianapolis 500.
I tu pokazał mistrza zlepił słabe filmy z lat 70 i 80 w jeden i wyszedł doskonały film z szybką akcją dobrymi dialogami czarnym humorem i feministycznym końcem.
Wszystko dopracowane do perfekcji, choćby ten wieczór w barze. Mam wrażenie, że Quentin oglądał Blue Velvet i
Konwój ; )
Załóżmy, że każdy filmowy tytuł musi być przetłumaczony.
Jak waszym zdaniem najlepiej przetłumaczyć "Grindhouse: Death Proof", aby miało sens i nie brzmiało głupio?
