Obrzydlistwo!!! - to jedyne słowo jakie wystarczy mi określić czym jest ten film dla mnie !!! Beznadziejna fabuła okraszona brutalnymi scenami gdzie krew spływa po ekranie !! Niektóre sceny są tak nieprzyjemne że aż mnie brało na mdłości . Jest jednak pare zabawnych momentów lecz ogólnie słabiutko, lecz tego własnie się obawiałem , że kolejny wielki hit Rodrigueza zbliżony tematycznie do Od Zmierzchu Do Świtu będzie wielkim niewypałem !!!! W moim mniemaniu 5/10 i tak niewiem czemu tak dużo !!!!
To nie mój kolega, jakbyś zauważył. Prowadzimy dyskusję, a nie gadamy o pierdołach...
A tak swoją drogą. Czy to prawda, że Ferguson(trener MU) żują tą samą gumę od 20 lat, a jego podopieczny Krzysiu Ronaldo beczy po każdym mecz? Bo to chyba prawda. Co oglądam skróty Premiership, to Ferguson żuję gumę. A,że w Manchesterze pewnie kiepsko płacą, to żuje tą samą od 20 lat. A Ronaldo szpanuje tylko techniką... No i potrafi publicznie płakać. Po przegranym meczu zawsze beczy jak bóbr. MU to cieniaki!
Wiesz zgodze sie z toba ze nie jestesmy kolegami tylko prowadzimy dyskusje!
Ale po co piszesz o Fergusonie i Crisitiano Ronaldo ?? To nie www.pilka.pl
tylko www.filmweb.pl wiec chyba cos ci sie powalilo pod kopula od pisania tych postów :)
Pisałem do fanu MU... A ja wciąż czekam na ripostę. ALe widać się nie doczekam, bo cię zmiażdżono....
HMMM jeden bedzie mówił ze fajby bo to i tamto
drugi zapoda "że obrzydlistwo, bo ......" itd.
i tak sie bedziecie 3 strony przerzucać bluzgami:):) przeciez i tak jeden nie przekona drugiego.
oczywiście macie do tego święte prawo.
a ja powiem tak: fajna rozpierdziucha i oczywiscie wiemy ze tak miało być. ze jest to ukłon w strone innych tego typu filmów z lat 70, na których wychowali sie panowie Tarantino i Rodriguez. (nawet motyw z panienką co ma karabin zamiast nogi jest zerżnięty)
Ale podejrzewam, ze jakby teraz pokazał 3 grindhousy z '70 pod rząd to nawet większośc fanów rodrigueza by wymiękła. tamte stare grindhousy miały swoją publicznośc w kinach samochodowych, w których akurat ogladanie filmu było zajęciem drugoplanowym. czas ich świetnosci przeminął. tarantino i rodriguez wskrzesili na moment tamten świat, wracając tym samym do swojej młodości i chwil gdy pierwszy raz sciagali jakiejś panience majteczki:). ale nie oszukujmy sie, filmy rodzigueza nigdy nie zagoszczą na renomowanych festiwalach (QT sie udaje), a death proof daleko do Pulp Fiction. Grindhouse 1 i 2 bawi chyba najbardziej odbiorców z tamtego okresu. RR i QT mieli natomiast najwiecej zabawy przy kręceniu:).
fajna krwawa rozpierdziucha nudzi sie po pół godzinie filmu.
Przez kolejnych 50 min. na ekranie nie dzieje sie nic, co by sie różniło od tych pierwszych 30, dlatego śmiem uwazać fim za słabiutki.
Taka samą opinie wyrażę o każdym innym filmie, który przez sto pare minut pokazuje to samo.
a że komuś sie podoba, no cuż, seriale brazylijskie tez mają rzesze widzów.
profix z jakiego filmu ten motyw z karabinową nogą jest??
i znasz może jakieś stare grindhuosy lepsze od innych?
jak tak to napisz, pliz (i jak masz to linki)
quentintarantinofan mam zasadę: nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
Tymi tekstami o ManU tylko upewniłeś mnie w przekonaniu że idiotą (albo zwykłym trolem) jestes. Nie licz na jakąkolwiek odpowiedź ode mnie w tym temacie.
właśnie sam nie znam tytułu, ogladałem kiedyś taki program dokumentalny o filmach z lat 70 tych, tam pokazywali własnie fragmenty "z nogą", osobiście nigdy nie trafiłem na ten tytuł.
a jeśli chodzi o inne krwawe rzeźnie grindhouse, to nie wiem czy są aż tak wielkie róznice "lepsze" "gorsze". oglądałem setki filmów za szczeniaka, brało sie je na kopy z pierwszych "wypożyczalni video" gdzie wszystkie kasety były kosmicznie pirackie, więc dziś nie podam Ci żadnych tytułów. a dla zainteresowanych pierwsze wypozyczalnie po cześci działały jak komis. to znaczy przynosiłeś swoja kasetę, brałeś inną i płaciłeś pieniązki za podmianke:):)
ech to były czasy, łezka sie w opku kręci:).
jeśli w twoim mieście jest jakaś najstarsza wypozyczalnia to zgłoś sie do właściciela, znam takich co do tej pory mają w pudłach w piwnicy własnie te pierwsze piraty:) moze cos znajdziesz, ale jak nie masz w domu odtwarzacza Video to i tak nie obejrzysz:)
w wikipedi jest jakiś link o grindhouse poszukaj po tytułach czy nazwisku reżysera, ale ściągnąc sam film to będzie cięzko. może z jakiś amerykańskich serwerów
pozdrawiam
dzięki za info poszukam
u mnie wszystkie stare wyporzyczalnie pozamykali, teraz tylko dvd
nie ma sprawy
ale czesto własciciel zostaje ten sam, tylko przerzuca sie z video na DVD
zagadaj może to być jedyny sposób zeby coś znaleźć, jesli w ogóle jest sens szukania "nieprzyswajalnego" dziś kina:)
pozdro
Troll? A ile postów napisałem? Ile mam filmów ocenionych? Czyli pokonałeś mnie doświadczeniem. Co za szkoda:(
no cze
sorki że sie wtrące, ale nudzi mi sie w robocie:)
powiedzenie "nie dyskutuj z głupcem. Najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem." znaczy tyle że:
jeśli zaczniesz sie kłucić z głupim to najpierw sprawi że sam staniesz na jego poziomie intelektualnym, a później zostaniesz pokonany w dyskusji jego "doświadczeniem w byciu głupcem"
Luki wyraził wiec opinie, że to Ty go pokanałeś, a nie on Ciebie.
osobiscie nie znam Lukiego i nie staje ani po jego ani po twojej stronie:)
pozdrawiam
"Troll? A ile postów napisałem? Ile mam filmów ocenionych? Czyli pokonałeś mnie doświadczeniem. Co za szkoda:("
Wg mnie koles co cie wyzywa od troli ma racje !! Ty tylko piszesz jakies derdamele, a gdy juz skoncza ci sie i tak beznadziejne argumenty do dowalisz o Fergusonie z MU. Załosne <lol>
czyżby Quentinofanowi brakło argumentów :P ??????? Zatkał się chłopak !!! I widze zę filmy przestał oceniać hehe
Być może ten film jest obrzydliwy, ale na swój zabawny sposób (dla mnie wogóle nie jest obrzydliwy). Natomiast nie polecałbym nikomu delikatnemu filmu pt. "Taxidermia". Nie ma prawie żadnych scen gore ale tak naturalistycznego filmu jeszcze nie widziałem i szczerze mówiąc staram sie zapomnieć o niektórych scenach w tym filmie.
Ciesze sie, bo "ponoć" to dobry film tzn. doceniony przez krytyków (niektórych filmomanów też). Z góry zaznaczam że nie ma nic wspólnego z filmami typu Grindhouse czy nawet japońskimi rzeźniami w stylu Ichi'ego.
ta czesc nie podobała mi sie ani troche, dlatego tylko 4/10. Grindhouse vol. 1 jakoś mnie zaciekawił mimo że to dość banalny film z banalnymi dialogami to jednak nie oderwałam się od ekranu az do konca :).
Widzę tu dwie grupy ludzi- Ci, którzy nie rozumieją przesłania filmu, i Ci, którzy są zarąbiście zafascynowani swoją inteligencją i je rozumieją, ogłaszając go od razu genialnym. To, że potraficie odczytać ukrytą myśl filmu nie oznacza, że jest doskonały, ludzie... grindhouse-y są ok, czuć rękę tarantiono, ale nic więcej...