W życiu bałem sie oglądać tylko dwóch filmów ringa i klątwy. Po obejrzeniu klątwy 2 juz sie nie boję, wręcz znudziłem sie okropnie parę razy rozbawiłem to wszystko. Najzabawniejszą sceną była ta jak głowna boharerka siedzi w szkole u psycholożki a ta zmienia się w zjawę czy w coś tam, razem z jej dwiema przyjaciółkami z towarzyszącym skowytem rozkoszy (może zjawy tez uprawiają sex - nie wiem hehe). I tak w kółko do zaj.. lezą do domu wychodzą i giną i znowu lezą do tego domu i wychodza i giną, o życie! beznadziejny film. Powinienem wystąpić o zwrot za bilet od producenta, przez niego został mi już tylko ring, którego oglądając naprawdę sie boje :). Pozdro.